Skocz do zawartości
Nerwica.com

tehnotehno

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tehnotehno

  1. 45 minut temu, take napisał:

    Może straciłem przede wszystkim możliwość zarobkowania i bardziej samodzielnego życia. Przez zaburzenia i leki mogę nie nadawać się do tego, aby prowadzić samochód, a to może dużo przeszkadzać w życiu (dojazdy do pracy, na zakupy itp.). Niestety, miałem bardzo głupie myśli, którym dawniej ulegałem... Prawie w ogóle nie przyjmuję sakramentów pokuty i Eucharystii (nie chcę nikogo gorszyć, pisząc to).

    @take
    ja miałem jazdy przed przyjęciem Eucharystii, nawet bezpośrednio po spowiedzi, 'czułem' ze nie mogę przyjąć. Teraz mam okres, gdzie nie podejmuje się, ale muszę wrócić (mam problem ze skrupulactwem) , zastanawiam się, ale wydaje mi się, ze jest to konsekwencją trwania w grzechu w młodości -> zatajeniu tego przez spowiednikiem pewnego grzechy i przyjmowaniu niegodnie Komunii (trwało to chyba z rok od pierwszej komunii)

  2. hej @shanxy, wybacz, że się ośmielę, ale sam byłem skrzywdzony (DDA, nerwice i inne), pomimo tego syfu, wglebi jesteś pewnie wartościową niewiastą,
    miałem taki problem, bo i czułem się zniszczony przez ojca i zarazem też mojego kolegę z klasy...
    dno... metr mułu, chciałem się zabić, albo ich skrzywdzić, dużo się modliłem, płakałem z bezsilności i wiesz co...
    dosłownie zdarzył się cud, dostałem łaskę przebaczenia, dosłownie w moim sercu przyszło takie przebaczenie dla tych co mnie krzywdzą/skrzywdzili ;) 
    bardzo polecam, potem moje życie zmieniło się,
    teraz jak ktoś mnie skrzywdzi staram się przestać w myślach ich krzywdzić/planować zemstę, ale oddać przed Krzyżem to, modlić się o przebaczenie dla nich, serio to bardzo oczyszcza...
    Staraj się wybaczyć (choć to ciężkie, a zobaczysz ile się zmieni)

×