Pisioo
-
Postów
42 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Pisioo
-
-
Słońce świeci i czuję się nieprzynależny do takiej pogody. 3 dzień na Xetonarze i jakaś deprecha mnie podłapała. Ludzie się dziwnie patrzą już nie wiem co jest ksobne a co rzeczywiste. Bezsensu
-
Przez godzinę miałem zupełny spokój ducha. świetne uczucie
-
Pewnie cena 5,40 jest jeśli na recepcie jest P jak przewlekle chory.
-
A teraz przyszła euforia, kurcze ten Xetonar mnie wykończy
I minęła i ogarnęła mnie senność
Takiej huśtawki nastrojów jeszcze nie miałem.
Mam nadzieję, że to się szybko skończy.
-
Ale jestem dziś wkurzony czuję się jak po Deprimie - kiedyś brałem i zamiast dobrego samopoczucia tylko wkurzenie czułem.
-
Kurcze po Xenotarze mam większe lęki.
-
Pierwszy dzień na Xenotarze - na razie dawka 10 mg. Samopoczucie średnie. Lęki, wkurzenie itp.
-
aaa i dziś mija miesiąc od kiedy zacząłem brać Spamilan i nie pomaga
Od jutra zaczynam przygodę z Xetanorem. Bleh
Xetanor - to brzmi jak jakiś przeciwniki Godzilli.
-
Koszmarny powrót do normalnego życia po świętach. Zawsze wykorzystuję dłuższe weekendy do tego żeby nie wychodzić z domu, żeby nie mieć lęków. Tylko, że zawsze lęki są silniejsze jak już trzeba z domu wyjść. Bez sensu postępuję - ale jak na razie inaczej nie umiem.
-
Michał, ja mam agorafobie Trzeba się przełamywać, poza tym nie będziesz przecież sam, będzie nas więcej (mam nadzieję że mała grupka się nam stworzy)
Jak na razie to mam problem żeby wrócić z pracy do domu - jak to przełamię to się zajmę Kocyndrem
A tak apropos to kto gra ?
-
Macie rację przecież do głowy mi nie zajrzą i nie zobaczą co tam siedzi.
-
Ja nie żałuję te wszytkie "stracone lata" doprowadziły mnie do wysłania posta na forum "fobia społeczna, nerwica lękowa" na gazecie, dzięki któremu spotkałem swoją narzeczoną A drugiej takiej kobiety na pewno bym nie znalazł.
-
Pisioo napisał:
Ja mam nerwicę to mi wszystko wolno
aha, zapomniałam
a mógłbyś sprecyzować znaczenie "wszystko" bo kiedy ja stosuje tą groźbę w stosunku do najbliższych to nie ma żadnych efektów
Myślę, że nadmierne przjmowanie się "czymś" w tym przypadku "co oni sobie o mnie myślą" jest wpisane w tę chorobę.
-
Więc on jest dla Ciebie debilem, jak i ty jesteś dla niego debilem.
I tu tkwi cały problem - bo później człowiek sobie wyobraża, że wszyscy tak o nim myślą. A ja ze swoją pokręconą osobowością nie jestem w stanie się zgodzić na to, że ktoś mnie może nie poważać.
Ale olać to.
"O dwóch takich, co nie da sie im wytłumaczyć"Ja mam nerwicę to mi wszystko wolno.
-
Kiedyś jak mnie dopadły ogromne lęki to miałem próbę samobójczą. Nie rozpatruję samobójstwa w kategoriach tchórzostwa czy "rzeczy wzniosłej".
Ja się czułem w sytuacji bez wyjścia - lęki które nie dawały mi spokoju przez cały czas, które nie pozwalały nawet na wyjście z domu, a z drugiej strony wstyd, że się boję - więc nikomu się nie mogłem przyznać.
Teraz w tej samej sytuacji postąpiłbym inaczej. Ale teraz wiem że może być lepiej, że lęki mogą być mniejsze, że są osoby na tym świecie do którym mogę się przyznać i które mi pomogą.
-
Moja narzeczona ma nawrót depresji. Wczoraj mnie wypytywała czy jak weźmie wszystkie leki to jeszcze musi popić piwem, żeby się zabić.
Szlag mnie trafił. Nie wiem zamiast pocieszyć i przytulić to poszedłem palić fajkę.
Ale od czasu jak się włamywałem do mieszkania kumpla, bo miał próbę samobójczą to wszelkie wzmianki o sambójstwie wywołują u mnie agresję.
W sumie to powinienem rozumieć samobójców bo sam miałem próbę ale nie potrafię.
Jeszcze jak mi to powiedziała bliska mi osoba to pewnie zamaskowałem strach przed opuszczeniem złością.
-
Kolejny dowód, że się ludzie ze mnie śmieją.
Przed chwilą chodzę sobie po parkingu tam i z powrotem kurząc fajkę a ty jakiś gość w rytm moich kroków zaczyna mówić "raz, dwa".
Kurcze jakiś taki wygląd muszę mieć co wywołuje śmiech i politowanie. Po tylu latach nerwicy to nic dziwnego.
Ale się jakoś nie przejąłem - może Spamilan w końcu zaczyna działać - mam nadzieję, że tak.
-
Chyba możesz ją przez net kupić:
http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/ksiazka.html?kw=31321
Albo się wymienić:
http://www.bubbler.pl/wymiany.php?ViewKategoria=1&ViewDzial=80&ViewWymiana=6461
-
Ja polecam Jolantą Borowską-Daab przyjmuje w Katowicach.
Terapia u niej bardzo mi pomogła.
-
Może wpadlibyście do Kocyndra w Chorzowie oczywiście w godzinach wieczornych.
Kocynder - nieeee - z moimi lękami odpada.
Poza tym na ławeczkach koło Kocyndra zawsze jakieś żule siedzą i się patrzą głupio.
-
Zaczął się 4 tydzień brania Spamilanu (20 mg wieczorem, 10 rano) i żadnych efektów. lekarz mówi że on zaczyna działać z dnia na dzień więc mam brać go jeszcze tydzień. Jak nie zacznie działać to zmieniamy lek.
-
Atkaa dużo zdrowia życzę.
Ja dziś siedzę do 1 w nocy w pracy i chyba padnę z nudów.
A lęki jak były tak są. Miałem wielkie nadzieje 3 tyg. temu jak zacząłem brać Spamilan ale coś mi w ogóle nie pomaga. Lekarz powiedział żebym wytrwał jeszcze tydzień. Jak nie zacznie działać to zmieniamy lek.
Kamilos1986 oprócz leków polecam też psychoterapię mnie bardzo pomogła - zmieniłem się bardzo przez ten rok w stosunku do ludzi. Niestety dalej na ulicy mam lęk jak cholera. Ale to kwestia czasu tylko.
-
albo certyfikat Psychoterapeuty Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego
-
A jaki jest program spotkania ? I gdzie się ono odbywa ?
Mój dzisiejszy dzień
w Off-topic
Opublikowano
Beznadziejny dzień. Dopadł mnie smutek. Madzia nie odbiera telefonu.