dokopalem sie do swoich szmargalow i pomyslalem ,ze to miejsce moze bedzie troche trafne zeby to wrzucic ;]
Świadomość bycia czlowiekiem jest dla mnie wyznacznikiem sposobu życia co za tym idzie mych wartosci i podwyższaniu mentalnej poprzeczki poprzez ktorą kreuje wlasne poczucie wartości czy też wyznaczam granicę rozsądku i stwarzam budulec który kieruje moim sumieniem.Każdorazowo gdy zadaje sobie pytanie - czy dany moj postępek byl rozważny i czy nie zranił uczuć innych ,to uzyskuje odpowiedz jak grom z nieba;] często bolesną a znacznie rzadziej odebraną jako krok w tę ,,dobrą stronę,,...
Moje przemyslenia i pozniejsze wnioski sa jak zwrotnica która sie psuje w momencie gdy brak mi sił na dalsze dzialanie co nie musi oznaczać że mysle w prostolinijny sposób czy tez kieruje sie ignorancją i nie zwracam uwagi na to ,że prawda czasami leży po środku...
Wartości i afirmacje zatracłly sie w momencie gdy świat stanął mi okoniem albo może ja jemu?.. teraz to już nie ma większego znaczenia...
...dobre czy złe ; czarne czy białe ,w kropki czy paski hmm...
Ta odwieczna pogoń za którą się kryją wszelakiego rodzaju rychłe pułapki jest szyderczym odwzorowaniem materializmu który czyni człowieka zwięrzeciem gotowym by ,,zaatakowac,, każdego który nie kroczy systemem (jak dla mnie monotematycznym) schematem przyjętych wartości spolecznych ..
Reakcja na otoczenie w moim mniemaniu jest tak różnorodna ,że nie daje mi żadnej satysfakcji.W sidłach życia - żadna wzniosłość dostać coś za darmo..
Droga którą krocze nie dodaje mi żadnej otuchy ,że ide na przód (stoisz w miejscu i zastanawiasz sie jak długo to potrwa) moze do konca? .. zamknąć sie;poddać sie;założyć klepki na oczy i żyć z dnia na dzień z (bez)nadzieją ze coś sie zmieni.A w głębi duszy czuć pustke która wyzwala takie emocje jak niepokój,lęk,bezradność i zobojętnienie na wszelkiego rodzaju obrazy te bliższe i dalsze które pojawiają sie codziennie w moim osobistym życiu..
Mniej znaczące i te z większym kontrastem przeplatają się jak fale na morzu..
Sam się karmie własnymi refleksjami bo chęć i umiejetność przekazywania innym moich rozmyślań ,jest tak zdradliwa jak
zwierciadło które kłamliwie okazuje faktyczny obraz mego realnego podejścia do danej sytuacji...
©Ptasiek
cdn..