W moim przypadku to był niewypał. Straciłam miesiąc. Odstawiłam i chodzę do pracy, jeżdżę samochodem, zakupy, normalnie funkcjonuję. Z tymi lekami nie dało się jeść, zająć dzieckiem, spać. I najlepsze przed też chodziałam do pracy, tylko objawy nerwicy były częste i co chwilę nowe. Wiem, że nie każdy może sobie pozwolić na odstawiebnie, a wielu nie powinno ale lekarze też nie słuchają.