Od wielu lat zmagam się z obsesją na punkcie swojej prywatności. Pozbyłam się wszelkich kont na portalach społecznościowych, czuję lęk przy podchodzeniu do okna, kamerki mam pozaklejane nawet w telefonie. Boję się, że każdy wszystko o mnie wie, ma wgląd do moich prywatnych wiadomości, że mnie obgadują i się ze mnie śmieją za plecami. Mieszkam w małym mieście, gdzie każdy ma ze sobą jakieś połączenia i się oczywiście interesują cudzymi sprawami. W zeszłym roku na jednym anonimowym portalu, pewna osoba, z którą miałam zwadę dostała obsesji na moim punkcie, ubzdurała sobie dziwne rzeczy na mój temat i zaczęła wchodzić tam tylko w celu monitorowania mojej aktywności - robiła screeny każdej mojej wypowiedzi, pisała, że mnie zniszczy itd. To trwa rok. Teraz dostałam wiadomość, że dzięki mojej ''koleżance'' ma dostęp do mojego fb....