Skocz do zawartości
Nerwica.com

negan

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

Treść opublikowana przez negan

  1. Zacząłem hazard od kuponów bukmacherskich, szybko przestały mi dawać jakąkolwiek przyjemność. Przesiadłem się na pokera online, tutaj już dostawałem dopaminowego kopa, wydawało mi się, że będę bogatym pokerzystą i wygram miliony dolarów. Grałem tak kilka lat, na dużych stawkach, a zarabiałem bardzo dużo, więc było za co grać. Po kilku latach przesiadłem się na automaty do gier i kasyna online z dużymi stawkami. Potrafiłem jednej nocy wygrać 100 tysięcy, następnej nocy przegrać to samo. Istny dopaminowy ćpun, aż mi drgały ręce. W końcu zacząłem zarabiać mniej, brałem pożyczki, kredyty w bankach i skończyłem z wielkimi długami. W pewnym momencie powiedziałem sobie dość... i postanowiłem dokonać publicznego samo-upokorzenia. Powiedziałem o wszystkim całej rodzinie, która doznała potężnego szoku. Mieli wobec mnie oczekiwania, zwłaszcza rodzice, a tu taka niespodzianka. Zadziałało to jak swoisty "biofeedback", te negatywne emocje, rozczarowanie, niedowierzanie dały mi takiego plaskacza, że nie zagrałem ani razu od 6 lat. Upokorzenie w moim przypadku było potężnym bodźcem. Musiałem się autentycznie poczuć jak ścierwo i wykorzystać ten stan. Jaka konkluzja? Nie każdemu to pomoże, ale jeśli masz silne umocowanie w relacjach z innymi ludźmi, dokonaj hazardowego coming outu i doznaj upokorzenia.
×