Brałem leki po rispolepcie 500 ml opadł mi lewy polik koleżanka powiedziała że jestem krzywy. Ogólnie to po lekach psychiatry chce się spać i jeść, spada motoryka człowieka. Ja dodatkowo wpadam w dołek bo muszę je przyjmować a moim zdaniem nie muszę. Po godzinie rozmowy z psychologiem poczułem się lepiej niż po 10 latach brania prochów. Ci do ulotki przeciwwskazań jest cała masa. Jak mam myśleć że watraba nerki, z którymi miałem problem, przestaną istnieć to po co mi taką terapia. Poznałem przez te lata muzykoterapie są jeszcze dogoterapię i inne. W szpitalu tylko leki jedzenie papierosy i leżenie. Dobrze że są inni pacjenci.