Skocz do zawartości
Nerwica.com

Xix

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Xix

  1. Xix

    Czy sie martwic

    Chyba tak zrobie ale sama sie wciaz zastanawiam czy przesadzam czy nie, ale bede musiala isc bo nie mi to oceniac
  2. Xix

    Czy sie martwic

    Dzieki miejmy nadzieje
  3. Xix

    Czy sie martwic

    Właśnie nie wiem na co czekam w sumie chyba na odpowiedz ze tak to moze byc to, wtedy bym miala jakies wyjasnienie, stabilizacje, spokój
  4. Xix

    Czy sie martwic

    Generalnie wybieram sie juz naprawde dlugi czas bo czuje ze cos nie tak ale potem rezygnuje bo czuje sie zdrowa albo czuje ze sobie to wmawiam.
  5. Xix

    Czy sie martwic

    Hej troche zastanawialam sie czy tutaj napisac. Nie wiem czy cos mi jest czy nie, samej ciężko mi ocenic. Zastanawiam sie nad pojsciem do specjalisty od dluzszego czasu z przerwami. Wczesniej bylam u psychiatry ale to bylo ze 4 lata temu on zdiagnozowal bodajze zaburzenia osobowosci nieokreslone ale nigdy wiecej nie wrocilam do niego bo uwazalam ze mi przeszlo. Chyba nie powiedzialam wszystkiego nie pamiętam juz alechcialabym sie z wami tym podzielic. Moje objawy czasem trwaja dzien, dwa, trzy, tydzien, kilka miesiecy, jednak w tym momencie nie mam chyba zadnych objawow. Raczej w ich trakcie nie zdaje sobie sprawy ze sa nieprawdziwe, choc nie zawsze. Czesto to wszystko przechodzi i zapominam o tym potem powraca dosyc nieprzyjemnie sie robi. Generalnie miewam wtedy przerozne urojenia, głównie religijne, apokaliptyczne, przesladowcze i co do partnera. Potrafilam myslec ze elity spiskuja przeciwko wszystkim i chca nas zniszczyc ze zostana tylko wybrani ze ja nim jestem, wtedy balam sie ze mnie sledza itd. Popadlam tez w ogromne dlugi i zupelnie nie mam pojecia czemu to zrobilam jakbym byla zupelnie inna osoba przez ten czas, bo nie potrafie tego wytlumaczyc. Co do mysli to czesto miewam cos takiego jakby to nie ja jakby cos mnie opetalo i próbuje tym bluznierczym mysla zaprzeczyć bo sa niezgodne ze mna ale to jest silniejsze. Raz czdarzylo mi sie uslyszec moje imie jakby mnie ktos wolal tak naprawde realnie, wczesniej slyszalam jakies trzaski w domu ale to jak bylam dzieckiem. Zdarzylo mi sie raz przywidzenie ze kogos widzialam ale nie pamietam zeby sie to powtarzalo. Mam wrazenie ze troche przesadzam, ale jednak meczy mnie to wszystko bo czasem wraca. Moze to byc nerwica, chad albo wlasnie schiza ale sama nke wiem. Prosze was zebyscie spojrzeli na to z boku i ocenili czy jest powod zeby sie martwic czy cos, bo generalnie rozne rzeczy sobie czesto wmawiam i sama nie wiem. Te urojenia nie sa tak czesto jak te mysli.
×