Mam 26 lat, i od dłuższego czasu nie mogę znaleźć stałej pracy. A jak znajduje to zaraz trafia się lepsza osoba ode mnie i mnie zwalniają. Miałam zacząć robić paznokcie,aby już nie płaszczyc się przed januszami,ale nawet z paznokciami mi nie wychodzi. Skończyłam 3 szkolenia, ale mimo to dalej robię brzydko paznokcie. Chciałam uczyć się na modelkach,bo na swojej dłoni już umiem poza tym ciężko ciągle męczyć swoje paznokcie. Ale jak przychodzą modelki to czuje straszny stres przed nimi, i nie umiem się skupić, wtedy cała się trzęse i wychodzi mi jeszcze gorzej przez co modelki są źle i wystawiają mi zła opinie. A ja tym bardziej się załamuje i poddaje
kiedyś bardzo chciałam mieć swój salon i pracować dla siebie, ale po tym wszystkim mam wrażenie,że już się nie nadaje, do niczego się nie nadaje i nic nie umiem. Nawet chłopak z którym się spotykam mówi,że nic nie umiem i jedynie do pakowania produktów się nadaje. Przez to też mam niską samoocenę i bardzo porównuje się z dużo madrzejszymi i lasniejszymi dziewczynami. Nie wiem co robić już aby zmieni ten stan,chciałabym coś umieć, coś osiągnąć,być kimś...