Skocz do zawartości
Nerwica.com

Akronia

Użytkownik
  • Postów

    35
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Akronia

  1. Chyba tak. To wiesz,jest przykład który pierwszy przyszedł mi na myśl. Mam takie poczucie,że nie jestem na pierwszym miejscu, a jak o tym mówię,to mam potem złoty tydzień,a potem znowu to samo i takie zagrywki. I tak w kółko.
  2. To jest przed wykonaniem czynności. Np. Ostatnia sytuacja wyglądała w ten sposób że miała przyjść moja przyjaciółka z narzeczonym, po jego powrocie z pracy. Jednak poinformowałam go, że wizyta jest odwołana. Zadzwonił więc,żeby powiedzieć,że w takim razie zostanie dłużej z kolegami(ma opcję piwkowania przy pracy), "nie obrazisz się?". To dla mnie trochę jak robienie ze mnie głupiej,bo wiedział,że przyszykowałam obiad i że mogliśmy spędzić razem miło czas. Wiedział, że nie zabronię mu, mówi po podjęciu decyzji. Ja nie miałabym ochoty aby z czegoś rezygnował,jednak to dla mnie brzmi jak udawanie,że liczy się z moim zdaniem.
  3. O takie sytuacje chodzi, a potem nie może mieć za złe, bo przecież mówiła,że nie będzie. Wiem też,że to dziecinada,ale mój partner jest świadomy,że ma pewne rzeczy do nadrobienia jeżeli chodzi o kontakt partnerski o chciałabym mu pokazać,że to kolejny krok w złym kierunku jeżeli chodzi o komunikację.
  4. Problem polega na tym,że nie potrafię być asertywna i po mojej reakcji tak jak wspominałam jest brak odzewu i temat znika. A jak używam stwierdzeń wprost,że to przerzucanie na mnie odpowiedzialności to spotykam się że zdziwioną miną lub fochem "nie będę więcej pytał", po czym sytuacja się powtarza. Przez wychowanie w takim środowisku jestem jak dziecko we mgle gdy ktoś zaczyna manipulacje. Chciałabym jasno przedstawić sprawę,że jest to bardzo nie w porządku co robi.
  5. Tego typu zwrotów używa mój partner gdy wie,że to,co chce podjąć nie do końca akceptuję lub może nie być dobre dla niego/kogoś innego. Wiem,że przerzuca tym na mnie odpowiedzialność,ale nie wiem jak na to reagować. Gdy mówię - sam podejmij decyzję, to nie reaguje, wzbudza to we mnie złość.
×