Skocz do zawartości
Nerwica.com

Redds

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Redds

  1. W dniu 23.01.2023 o 21:18, conditioner napisał:

    Mógłbym prosić o coś kompetentnego do poczytania na ten temat?

    Po polsku jest dość mało materiałów, szczególnie jeżeli chodzi o książki. Natomiast jeżeli chodzi o pracę wglądową, to zajmuje się tym np. Maciej Żbik i ma sporo materiałów do poczytania na swojej stronie internetowej

    (..)

    Ten artykuł i wpisy blogowe.

    Z "klasyków" to córka Wilhelma Reicha- Eva Reich zajmowała się traumą prenatalną u małych dzieci i opracowała cały system pracy z ciałem- łagodną bioenergetykę- ktory pomaga wrócić do wspomnień z okresu przed urodzeniem i je uwolnić, czy "zintegrować".  W Pl. jest dostępna chyba tylko jedna książka o jednej z metod bjoenergetyki-"Masaż Dotyk Motyla", ale koncentruje się głównie na technice masażu, nie ma tam zbyt wiele o samej teorii traumy prenatalnej. 

    Odzyskiwaniem wspomnień tamtego okresu zajmują się też niektórzy hipnotyzerzy, więc podejrzewam, że mają to w swoich materiałach. 

    Raczej trzeba szukać wiedzy w internecie, np. takiej:

    https://kobietainatura.pl/zdrowie-w-zyciu/nieplodnosc-i-swiadome-rodzicielstwo/psychologia-prenatalna-emocje-matki-ksztaltuja-siec-neuronalna-dziecka/

     

  2. 3 godziny temu, 19ruda87 napisał:

     Problemy z którymi teraz się borykam, postaram się rozwiązać sama, choć zdaję sobie sprawę z tego że może to być trudne (gwałt sprzed 3 miesięcy, praca z wewnętrznym dzieckiem i matką, itp).

    Hej, czy dobrze rozumiem, że borykasz się ze świeżą traumą zgwałcenia, a terapeutka pozostawia Cię  samą sobie? 

    Osobiście uważam, że teraz to nie jest dla Ciebie najlepszy moment na całkowitą zmianę terapeuty albo rezygnację z terapii w pustkę- abstrahując od skuteczności tej konkretnej terapeutki i mojej prywatnej opinii o skuteczności pracy "gadanej" w przypadku traumy. Natomiast zwykłe zakończenie terapii w takim przypadku, szczególnie jeśli widujecie się długo i ogólnie Waszą relację oceniasz pozytywnie, to chyba nie jest najlepszy pomysł. 

    Rozmawiałaś z nią o swoich odczuciach (o tym, że sesje raz na 2tygodnie powodują, że czujesz się opuszczona)? Bo z Twojego postu mi wynika, jakbyś chciała zostawić terapię trochę w formie protestu- i doskonale to rozumiem. Natomiast zanim podejmiesz taką decyzję lepiej by było porozmawiać, sprawdzić jaki ona ma w ogóle pomysł na pracę z tym, co Cię spotkało (bo jeśli o tym wspominasz to najwyraźniej jest to ważne i jeśli czujesz się opuszczona, to nie bardzo chyba macie ten temat pod kontrolą?) i być może równolegle poszukać kogoś, kto się specjalizuje w tematyce traumy. Oczywiście o tym też porozmawiać z terapeutką- być może sama kogoś poleci, być może się obrazi (to słabe bardzo jest, ale ego terapeutyczne bywa wrażliwe), a może wspólnie znajdziecie rozwiązanie?

     

  3. 20 minut temu, neon napisał:

    Ale dlaczego akurat psychodynamiczna demonizujesz? To jeden ze skuteczniejszych nurtów. Przeciez wiadomo że nie powinno sie nikogo zmuszać do wzrostu w terapii, ze najpierw musi być zbudowana relacja i zaufanie, a nastepnie pozwolic pacjentowi ruszyc we wlasnym tempie. 

     

    Ja osobiscie uwazam, ze jesli pacjent zawiesi sie tylko na terapueci, bez prób budowania relacja i eksplorowania rzeczywistosci na własna reke, w pracy i poza nią, terapia ma znacznie znacznie mniejsze szanse powodzenia.

     

     

     

    Dlatego, że po samym opisie można się zorientować co to za nurt, więc to raczej typowy sposób prowadzenia- dla mnie zupełnie nieakceptowalny, a dlaczego, to już pisałam. Ale może mnie ZielonyListek zaskoczy i to nie specyfika modalności, tylko typ osobowości niektórych terapeutów, który się objawia niezależnie od nurtu. 

     

     

  4. 9 godzin temu, ZielonyListek napisał:

     

    Opisałam dokładniej przebieg tej rozmowy kilka postów wyżej. W moim odczuciu nie było szans, aby to wyjaśnić.

    Może jakbym była silniejszym człowiekiem i potrafiła wytrzymać z osobą, która mnie tylko frustruje, jest dla mnie wredna bez elementów wsparcia może miałoby to sens, bo nie zaprzeczam, że sprowokowanie do odczuwania emocji w moim przypadku ma głęboki sens. Wkurzanie mnie też, bo jestem bardzo poblokowana i mam objawy psychosomatyczne. Ale bez zbudowania zaufania nie umiem wytrzymać z terapeutą, który od samego poczatku jest dla mnie niemiły i nie wykazuje najmniejszej chęci udzielenia wsparcia w momentach kryzysu, a wszystkie moje próby wyjaśnienia takiego zachowania są kwitowane tym, że próbuję kontrolować sytuację i katować swoimi pytaniami terapeutę.

    Hej ZielonyListku, to nie było prowokowanie do "odczuwania" emocji, tylko ich wzmacnianie, co doprowadziłoby tylko do pogorszenia objawów psychosomatycznych i dysocjacji (jeżeli masz do niej tendencje). Brzmi jak "terapia" psychodynamiczna (te obsesje nt. kontroli), a w moim odczuciu to najgorszy rodzaj "terapii" dla osób somatyzujących, które raczej potrzebują wcześniejszej stabilizacji układu nerwowego, stopniowego schodzenia do ciała, delikatnej i stopniowej nauki co dany objaw oznacza, poszukiwań skąd się wziął, poszerzania tolerancji na bodźce- z łagodnością. Z resztą w ogóle wszyscy wg mnie takiej pracy potrzebują, bo emocje nie są jakimiś abstrakcyjnymi, intelektualnymi wytworami z zewnątrz, tylko pochodzą z ciała i są odpowiedziami na bodźce dochodzące do ciała i przez to ciało przetwarzanymi. 

    Jedyne co w terapiach gadanych może działać, to świadkowanie stanom emocjonalnym z którymi przychodzimy na sesje- jeżeli mamy szansę w pełni je przeżyć od początku do końca. Ale ten element występuje zdaje się we wszystkich modalnościach terapeutycznych, psychodynamiczna ma to opracowane relatywnie słabo, robione na oślep  no i brakuje tam kompletnie szacunku do ciała- naprawdę przebywanie często w smutku, frustracji, lęku i złości (nawet nieuświadomionych, ale ciągłe podsycanie ich nie jest jedyną metodą uświadamiania) nie jest obojętne dla zdrowia.

     

    P.s. bardzo polecam książkę Bessela van der Kolka "Strach ucieleśniony".

×