Hej hej muszę Was podpytać bo już dostaje małpiego rozumu...jestem 9tydzien na Elicea 10mg początek wiadomo wszystkie możliwe uboczne skutki brak siły,serducho itp...po kilku tyg zaczęło puszczać i somaty związane z np z serduchem odeszły,sen bajka i wieczory ok. niestety ranki dają mi bardzo popalić a dwa dni temu doszedł atak paniki ....ranki to ciągła napinka która w ciągu dnia mija ale nie tak na maxa...powiedzcie czy jest szansa że ten lek jeszcze zaskoczy?jka to u Was wyglądało ?na somaty pomogło ale lek się pojawia help