Skocz do zawartości
Nerwica.com

NieRozumiem

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

Treść opublikowana przez NieRozumiem

  1. NieRozumiem

    KtośCos wie

    Witam wszystkich. Wiem, że nie jesteście wykwalifikowanymi lekarzami ale najprawdopodobniej wiecie więcej niż ja. Od jakiegoś roku zmagam się z (chyba) depresja. Nie mam ochoty na nic, wszystko odwlekam w czasie. Nie byłem u lekarza ponieważ myślałem, że jest to efekt żałoby. Niestety złe samopoczucie nie znika, a do tego doszły jeszcze dziwne objawy (mam nadzieję, że) nerwicy. Mam zmienne objawy, przez tydzień panicznie bałem się, że jestem pedofilem, nawet nie przemawiał do mnie fakt, że trzymając małe dziecko (siostrę) na rękach nie czułem żadnego podniecenia ani nie miałem żadnych zbereznych myśli w stosunku do tego niej. Zwyczajnie atakował mnie lęk który mi mówił że mogę skrzywdzić to dziecko. Po tygodniu te myśli przycichły i wracają raz na jakiś czas. Do tego ostatnio doszły myśli, że mogę skrzywdzić kogoś z mojej rodziny. Prócz natretnych i bardzo utrudniających życie mysli których jest jeszcze kilka pojawia się tak zwana derealizacja. Czasami mam wrażenie jakby otaczający mnie świat był po drugiej stronie lustra, a ja mogę tylko na to wszystko patrzeć będąc w jakieś niewidzialnej klatce. Zazwyczaj trwa to 15-20min i jest bardzo wyniszczające. Najgorsze w tym wszystkim jest to że od początku tych objawow latam godzinami po stronach internetowych szukając chorób które odpowiadają tym dolegliwosciom. Byłem już w swoim mniemaniu schizofrenikiem, miałem także PTSD, różnego rodzaju psychozy oraz Chad. Od tygodnia próbuje się dodzwonić do psychiatry/psychologa lecz przez wirusa panującego na całym świecie jest to praktycznie niemożliwe. Dlatego zwracam się do was. Powiedzcie mi, że moje wymysły na temat różnych chorób są objawem nerwicy a nie czegoś gorszego. Jeżeli ma ktoś sprawdzone sposoby na radzenie sobie z derealizacja bądź natretnymi myślami to z chęcią chciałbym je poznać. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
×