Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaaathiiia

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaaathiiia

  1. Czesc, jestem tutaj po raz pierwszy....nie radze sobie z sytuacja od pewnego czasu...potrzebuje rady. Bylam z chlopakiem od 8 miesiecy,ale tydzien temu sie ze mna rozstal...on mial zaburzenia psychiczne,lezal kiedys na depresje w szpitalu...poznalam go po tym jak wyszedl ze szpitala.Byl moim dobrym przyjacielem przez pare miesiecy, a potem zaczelismy byc razem...ostatnie 2 miesiace naszego ziwazku zle odbily sie na mojej psychice...najpierw zaczelo sie od tego, ze zaczal znecac sie nade mna psychicznie,mowiac, ze jestem beznadziejna, wyganial mnie z domu,przy tym zle sie wyrazajac...jednoczesnie dzonil, mowil, z emnie kocha, ze ejstem najwazniejsza dziewczyna w jego zyciu...on byl dla mnie pierwsza tak powazna osoba,dlatego myslalam, ze jemu to minie...kochalam/kocham go, chociaz wiem, z ema porblem z soba...czasami mnie wyzywal i pytal sie cyz moze mnie uderzyc...gryzl mnie po ciele po czym mialam okropne siniaki. Ciagle zmienial decyzje odnosnie nas. Nie wiedzial czego chce...ostatnio dowiedzialam sie, ze mnie juz nie kocha...kiedy 2 dni tmeu mowil, ze tak nie jest...powiedzial mi tez, ze zanstanial sie nad nami dlaczego ze mna nie jest i doszedl do wniosku, ze zaczal chyba interesowac sie mezczyznami,mowi, ze sie jemu podobaja...juz kiedys za nim zaczelismy byc razem tez nad tym myslal czy nie jest gejem. Pomimo, ze nie ejstesmy razem, mamy dlaej kontakt z soba...ciagne to na sile, bo teksnie za nim, pomimo tego wszystkie i ejstem w szoku, ze tak czlowiek moze sie zmienic i ponizac drugiego czlowieka...nie moge sie z tym pogodzic, nie wiem co mam robic...on mi mowi, ze ile jeszcze ma mnie obrazac zebym dlaa jemu spokoj...ale i tak jednak szuka kontaktu ze mna...on chyba lubi pastwic sie nad slabsyzmi ludzmi....co mam robic?wiem, ze penwie uwazacie mnie za jakas naiwna kobiete...ale ja myslalam, ze moze tez jakos jemu bym pomoga, on jest zagubiony...on tkai kiedys nie byl...a teraz jest egoista i nic go nie obchodzi tlyko pieniadze i rpaca w ktorej spedza 11h dziennie...sama jednak mnie to niszczy...
×