Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prof. Miodec

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Prof. Miodec

  1. Witam. Mój problem jest z gola odmienny , przynajmniej ten dzisiejszy. A więc zacznę. Niegdyś miałem problem tego typu iż poznałem kobietę dość atrakcyjna, i gdy doszło do kontaktu przez pierwsze razy był problem z erekcją jak wyżej że pod czas masturbowania była A w przedmomentwprowadzenia członka gasla. To w końcu ustalo samo po kilku próbach, partnerka była bardzo wyrozumiała. Powodem mój drodzy wydaje mi się że gruncie rzeczy była masturbacja przy porno , no raz dziennie ale codziennie , jak się okazało dla mnie za często.. Później robiliśmy to wszędzie po kilka razy na wszystkie możliwe sposoby i miejsca, jak wypuszczeni z klatki.. ona bardzo mnie spełnia, robimy co zawsze marzyłem, i ja ja tez co widać i słychać. Tak było kilka lat. . Częstotliwość tego była umiarkowana A dlatego że nie mieszkaliśmy razem. Mieszkamy że sobą przeszło 3 lata i seks był praktycznie codziennie , bardzo udany obopolnie. Od jakiegoś czasu , że 2 3 miechy nie robimy tego już tak często. Powód jest stosunkowo uzasadniony. Praca , praca mojej partnerki, dużo pracuje często wcześnie wstaje , generalnie.kocha mnie i chce to robić ale lekko z obowiązku, kiedyś o tym nie myślałem i brałem bo ja nawet jak padnięty zawsze mimo nawet braku potrzeby robiłem to nie wiem z automatyzmu jakby miało nie być jutra jak by że dzień bez tego dzień stracony. Doprowadziło to poniekąd choć nie był to wiodący powód, do potężnego kryzysu i praktycznie zniszczenia , zamachu na Związek ale nie o tym. Postanowiłem jej już tak nie męczyć i kiedy na prawdę wiem że może być zmęczona mimo że chce to robić wiedząc że mi smutno to ja nie chce już jej tak eksploatować. Robimy to 2 razy na tydzień tak srednio. Niekiedy trafiały się momenty opadu związane z myślami o problemach ale zawsze jakoś dawałem w krótkiej pauziepomagać sobie ręką i powracalem finalnie do formy i udawało się harcowac do końca. Ale to sporadycznie . Teraz najlepsze. Wiem że to złe nie oceniacie mnie A oceńcie mój problem bo po to tu jesteśmy. Partnerka bardzo na mnie działa , ogólnie kobiety bardzo na mnie działają, i ja działam na kobiety też bardzo silnie , widzę to na prawdę wszędzie (chociaż ciężko mi to pojąć, slaba samoocena.) Bo ponoć (Tak słyszałem , i od wszelkiego rodzaju kobiet spotkanych gdzieś po drodze i od kumpli w sensie że zazdroszcza) Jestem dość mocno przystojny o agresywnej nietuzinkowej męskiej urodzie. Agresywne spojrzenie ryzy twarzy , wydatna szeroka szczęka.. Wysoki, Mam gadane jestem kumaty inteligenty zaradny dobrze kombinuje dobrze zarabiam dowcipny sprytny zwinny czuly no po prostu k....A alfa mega heros boskosc , normalnie nadczlowiek Bóg ideał (yhhhyy) dodatkowo jestem bardzo skromny i nigdy tak nie uważałem, nie dowiezalem ,jakoś tak nie wiem czemu.. , Ale do rzeczy W końcu jak mi tak całe życie klepano że mógłbym mieć dosłownie każda z uwagi na osobowość i wygląd, no bo do miecia każdej to fortuny trzeba mieć Przyszedł czas że człowiek czuje że coś traci i pomimo że jestem PONOC mega przystojny i dodatkowo niesmialy miałem z tą obecna 2 partnerki seksualne. A człowiek już nie jest młodzik mam prawie 30 z ta kobieta jestem od 23 roku życia. Postanowiłem zasmakować innej... Z uwagi że bardzo ja kocham i jest na prawdę oddana na dobre i na złe A życie dało to zweryfikować, chciałem spróbować stricte tylko kontaktu seksualnego . A więc udałem się na prostytutki , I tak oto wielki przystojniaczek wymiek jak paroweczka w wodzie. Nie mogłem się skupić skoncentrować . Nadmienię że ogólnie w tym spotkaniu wszystko było na nie , nie ta osoba że zdjęć. Niezbyt kuszący pokój, nie zbyt atrakcyjna obsługa, (moja partnerka dużo ładniejsza) No i usługi niezbyt dobrze wykonywane . Dużo też dało mi pierwsze poznanie osobowości tej pani , widać była chociaż nie tak wcale starsza bo pewnie w moim wieku albo lekko starsza , widać było że już nie szczególnie jej fach się juz podoba , a po rozmowie widać było że jest inteligenta, że ma podobne obszerne wielotematowe spojrzenie na świat i nie jest wcale pusta . Jak nadmienilem jestem czuły trochę mi się jej szkoda zrobiło ale coś , oboje wiedzieliśmy po co tu jesteśmy A więc w trakcie rozmowy o swiecie heh ,czyli nie specjalnie się skupiając i pomagając sobie ręką wracałem do 95 proc wzwodu A więc mechaniczna niezdolność chyba tutaj nie istnieje . I próbowaliśmy po czym po paru ruchach znów klapa .. Nie mam obecnie aż takich dużych problemów o których myślę żeby mnie to dekoncentrowalo .. nie wiem , nie chciała się erekcją utrzymać. I jeśli chodziło by o ten jeden konkretny przypadek nie widział bym problemu , facet też może być czuły i empatyczny, tym razem bardziej w głębi głowy z tego że mi się jej szkoda zrobiło postanowiłem dac jej zarobić nie męczyć jej tylko tak sobie pogadać.. widziałem że ja to na prawdę ucieszyło i ochoczo gawozyla Jak by dziecko co nagle nauczyło się mówić... Dobry uczunek ? Heh sa różne formy. Ale Okey można i tak tylko teraz jest tak . Parę lat wstecz byłem pierwszy raz na panienkach i tam już było wszystko jak trzeba, miejsce , osoba , usługi. I co? To samo . A sytuacja w porównaniu do tej , idealna. Nie mogło się nie udać. Wtedy tłumaczyłem sobie to tak że byłem trochę wstawiony i przeżywałem na prawdę potężny cios i koszmar zostałem zdradzony przez byłą z dobrym kumplem przez uknuta przez niego intrygę więc 2 noże w plecy . Ale po tym teraz spotkaniu już nie wiem co mam myśleć , czy oba przypadki są normalne zrozumiałe? Pierwzy przypadek wszystko ok Ze strony obsługi Ale trauma zablokowała? A drugi przypadek że po prostu z braku miodu w tyłku bo mam udany seks z udaną partnerka A więc fizjologicznych potrzeb nie mam nadmiernych A mam dużą empatię i ona mnie zablokowała bo mi się dziewuchy szkoda zrobiło? Czy jest trzecie wyjście że nie jestem prawdziwym facetem tylko lejtkiem zwykłym bo ot tak wielki boski wspaniały prof miodek a mi nie staje A jak staje to na krótko, jeśli chodzi o nowe kobiety Czy może po prostu zbyt cienki na to jeszcze jestem z uwagi na tak na prawdę 2 partnerki seksualne? Czy moja sytuacja wydaje się normalna ? ( pomijając fakt że jestem swinia że w ogóle poszedłem na panienki będąc w związku , i już z automatu jestem nie normalny.) Proszę podzielcie się swoimi spostrzeżeniami , może ktoś miał podobnie? Wolałbym żeby nie było wielu takich jak ja swin co z braku miodu chodzą i szukają wrażeń, ale jeśli są niech się podziela opinia...
×