Skocz do zawartości
Nerwica.com

luukas

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

Osiągnięcia luukas

  1. Witam! Mam 20 lat i od roku zmagam się z problemami zdrowotnymi. Zawsze byłem mało odporny na stres i panicznie bałem się lekarzy i pobierania krwi. Choruje na niedomykalność zastawki mitralnej 3mm. Rozmawim sam ze sobą odkąd pamiętam. Na widok krwi mdleje. Co chwile szukam nowych chorób na podstawie objawów, które się u mnie pojawiają.. Najbardziej boję się stwardnienia rozsianego i raka. Pogorszenie mojego stanu zdrowia trwa pół roku. Zaczęło się od dziwnego uczucia w rękach, najbardziej w małych palcach (uczucie rozpierania oraz niedopływania krwi), które często promieniuje do łokcia i potęguje się przy sytuacjach stresujących. Później pojawiły się problemy trawienne, wzdęcia i zaparcia, które ustały po 2 tygodnaich. Następnie pojawiły się często szczypiące oczy (uczucie piasku pod powiekami), uczucie ciężkich powiek oraz uczucie zatkanego nosa i problemów oddychania przez niego. Od czasu do czasu miewam również zawroty głowy. Następnie pojawily się drgania powiek, które przeszły na ręce i do dzis mam zauważalne drgania rąk i palców. Największe pogorszenie zaczęło się, gdy w Polsce pojawił się koronawirus. Przez 4 dni czułem ucisk w okolicach krtani i tarczycy, jakby ktoś mnie dusił. Następnie objaw ten ustal, ale od czasu do czasu się pojawial. Był na tyle nie przyjemny ze wywoływał u mnie panikę, że się uduszę. Pojawiały się często bóle kręgosłupa i bóle w klatce piersiowej. Również ucisk pod żebrami. To co tutaj opisałem jest dużym streszczeniem moich problemów zdrowotnych. Jestem świadom, że choruje na pewno na jakąś chorobę. Nie chcę iść teraz do lekarza na badania krwi(których i tak się panicznie boję), poniewaz wolę przeczekać tą sytuację. Nie spożywam alkoholu oraz nie pale papierosów. Prowadzę zdrowy tryb życia i ćwiczę na siłowni. Pracuje w biurze 8ngodzin. Mam dziewczynę, z którą jestem szczęśliwy Często czuje się samotny i że nic nie uda mi się osiągnąć. Czy wedlug was może mieć to jakies powiązanie z chorobą o podłożu psychicznym, czy raczej nie? Z góry dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie i ewentualną radę.
×