
VVenus
Użytkownik-
Postów
81 -
Dołączył
Treść opublikowana przez VVenus
-
Minęło tyle lat a ja wciąż taka sama... nic się nie zmieniło jedynie na gorsze
Wegetuje, śpię, jem, piję, oddycham... zero znajomych, zero bliskiej osoby... płacze prawie codziennie
Nie wychodzę z domu, bardzo rzadko wieczorem pójdę sama usiąść na ławkę, do sklepu tylko jak już naprawdę lodówka pusta....
Męczę się psychicznie, nie pasuje do Was, do społeczeństwa, do nikogo nie umiem się dopasować
Czuje się jak ćma wśród motyli...
-
Bardzo mily komentarz zgadzam sie z Toba bo kazdy ma prawo wyboru... Pozdrawiam Cie
-
Witaj osoba pewna siebie znajaca swoja wartosc nie bedzie sie przejmowac negatywna ocena innych ale jesli chodzi o osobe wrazliwa zakompleksiona osobe ktora nie wierzy w siebie to taka negatywna opinia na jej temat sprawia ze zamyka sie jeszcze bradziej i jeszcze bardziej staje sie zakompleksiona osoby wrazliwe zle znosza krytyke takim osobom latwo dowalic sprawic by poczuli sie gorzej niz zle... Tak jak pisalam niektorych slowo moze zabic.. zabic emocjonalnie dobic po poprostu.
-
Wiesz ja tez czuje sie bardzo dotknieta jak ktos tak bardzo zle i bardzo mylnie mnie ocenia nie znajac mnie no ale coz to tylko forum jednak slowa moga zabic. milego wieczorku
-
Tak ogolnie mimo lekkich nieporozumien i tak milo mi ze pare osob sie wypowiedzialo w tym watku.... zajrze tu jeszcze na dzis dosc inetrentu milego wieczoru wszystkim
-
Moze tak zabrzmialo ale to nie bylo nieprzyjazne z mojej strony po prostu zapytalam dalczego ze zrozumieniem nikt mnie nie czyta ? jesli chodzi o bycie kolezanka czy kolega nie patrzr na wyglad. nie skreslilam go napisalam tylko moje zdanie a pozatym poczytaj sobie ze on nie pisal w celu zakolegowania sie a wiec ja nikogo nie skreslilam
-
Osobiscie wole poznawac ludzi w realnym swiecie ale nie mam do tego okazji wiec zostal mi niestety internet i moja ocena tych facetow to ocena tych z internetu a nie tych z realu ! to po pierwsze a po drugie kazdy ma prawo do swojego gustu i jezeli kobieta o niskim wzroscie pragnie poznac wysokoego faceta nic ci do tego ani nikomu do tego... tak samo jak facet pragnie szczuplej a sam jest tlusty no coz... tez jego sprawa... i jego gust kazdy ma prawo do tego czego pragnie.
-
To co pisze na forum nie znaczy ze ja w realnym zyciu zale sie po ludziach i do kazdej napotkanej osoby narzekam nie znasz mnie osobiscie wiece nie oceniaj bo to plytkie i zalosne czy ja cie oceniam i przypisuje jakiekolwiek cechy ? emanuje dobrym humorem i chetnie slucham innych doradzam jesli mam o czyms pojecie... tak do twojej wiadomosci tylko chodzi o to ze bardzo malo mam okazji bo nie mam stycznosci z ludzmi bardzo rzadko mam od pewnego czasu juz dluuugo nie mam...
-
Podkresl w tym pytaniu minimum dwa slowa ktore swiadcza o bycia niegrzeczna ? a podobno kto pyta nie bladzi
-
Wyraznie napsialam szukam kogos ze swojej ligi dlaczego wy czytac nie umiecie ??/ ktos kto ma 173 170 wzroztu nie jest dla mnie tak ciezko to zrozumiec ? chlopak ktory sie tu wypowiadal pisal ze jest szczuply i tez szuka wedlug siebie czyli szczuplej i ja to rozumiem i uwazam ze ma takie prawo i ja tez mam prawo powiedziec ze on do mnie nie pasuje i szukam kogos kto jest podobny do mnie skoro ja jestem wysoka to chcialabym aby byl wysoki nie jestem wieszakiem wiec nie chce chudego taki szczuply tez nie chce kraglej i ja nie obrazam sie nawet jak by mi to taki chlopak powiedzial w oczy bo nie ma o co nawet tak samo on nie powinien gdy ja mu powiem ze jest za niski dla mnie.... najlepiej juz wmawiac mi ze powierzchowna jestem a wy czytac nie umiecie ze zrozumieniem... i nie robie afery zalozylam watek by podyskutowac na dany temat wymienic sie zdaniami z ludzmi o podobnych perypetiach nie uwazam ze robie afere.... wy chyba nie wiecie co to afera znaczy... nie musza sie tlumaczyc ? a ja uwazam ze powinni ale fakt nie musza.. wiem co znaczy taki komunikat milczenia i nie trzeba mi tego tlumaczyc co nie zmienia faktu ze taki osobnik jest chamem bez kultury ja nie musze wymagac od nich wyjasnien a wy nie musicie wymagac odemnie bym nie nazywala rzeczy po imieniu.
-
a ja nie dziwie sie ze nie masz kobiety skoro tak szybko je oceniasz nie majac o nich zielonego pojecia i czytaj ze zrozumieniem bo ocenilam tych facetow z ktorymi mialam do czynienia a nie tych ktorych jeszcze nie poznalam (wiec nie wrzucam do wora kazdego napisalam o tych ktorych mialam niestety okazje poznac) ... masakra ... uciekaja ? bo sa tchorzami bez kultury to uciekaja bez pozegnania ja nie mam nic wspolnego z tym ze sa niewychowani a moze ja mam jeszcze wychowywac kazdego i naprawiac ?? .. i oczywiscie juz ze mna cos nie tak bo uciekaja bo to moja wina ze im sloma z butow wystaje oj tak i co jeszcze ? typowe zwalac wine na kobiete a moze to z nimi cos nie tak skoro nie umieja nawet sie pozegnac ?? koncze z toba dyskusje zegnam i powodzenia ( o widzisz pozegnalam sie z toba nie ucieklam milczeniem ) ps dla mnie jestes bardzo niski ja mam pare cm wiecej. Milego dnia
-
nie bo do przyjazni oni chca modelke najlepiej jeszcze z wlasnym m i 5 fakultetami aha no i mobilna z fura (a mowia ze to kobiety leca na kase i samochod) inaczej nie ma przyjazni o milosci nie wspomne
-
a mi nie jest przykro i tak mi sie nie podobali ja nie szukam na sile zwiazku jesli chodzi o kolezenstwo nie patrze na wyglad tylko czy mamy o czym rozmawiac dlatego dawalam im szanse myslalam ze mozemy nawiazac jakas znajomosc ale oni i do znajomosci pewnie szukali ksiezniczek.... chodzi mi o sam fakt ze wypada napisac ze nic z tego powodzenia bo ja tak pisalam jak bylo cos nie tak... po prostu tak sie nie robi to jest chamskie i brak slow na takie zachowanie... moj wyglad ja sie sobie podobam ale te incydenty sprawily ze stalam zie zakompleksiona i ja napewno szukam kogos na swoim poziomie jestem wysoka wiec szukam wysokiego chlopaka tez gustuje w misiach sama nie jestem deska wiec po porstu szukam wedlug siebie.... dbam o siebie to chce zadbanego ja nie uwazam abym miala zbyt wygorowane oczekiwania do wygladu szukam ze swojej ligi jak to sie mowi....
-
A ja powiem tobie ze sie mylisz i to grubo... nie raz mialam sytuacje gdzie koles widzial jak wygladam i przestal sie odzywac... a wiec nie mow mi ze jestem w lepszej sytuacji patrzycie na wyglad szukacie ksiezniczek sami nie majac nic do zaoferowania... dodam ze faceci z ktorymi pisalam i wymienilam sie zdjeciem byli przecietni a nawet ponizej przecietni a mimo to chcialam dac szanse ale oni nie wiadomo czego szukaja sorki nie chce byc niemila ale niektorzy z nich powinni sie cieszyc aby jakakolwiek ich zechciala bo niektorym daleko nawet do przecietniaka a co dopiero pezystojnego mezczyzny.... a co do mojego wygladu przez takich pajacow stracilam wiare w siebie i popadlam w kompleksy.... owszem zdarzylo sie ze facet mnie pochwalil powiedzial albo napisal ze jestem ladna piekna atrakcyjna ale co z tego jak do niczego powaznego nie doszlo... pisanina i paplanina prze telefon spotkania nie bylo ani zadnej kawy we dwoje.... a byli tez tacy co nic nie powiedzieli gdy mnie zobaczyli w ogole nic nie pisali nie komentowali i uciekali jak tchorze nie piszac zegnam powodzenia.... wiesz wspolczuje ci bo wiem jak sie czujesz jestes facetem ale jak widzisz kobiety tak samo sie traktuje.... niby sie fajnie z kims rozmawia niby ktos jest toba zachwycony a po wymianie zdjec cisza albo wciskanie kitu a potem dopiero cisza.... dbam o siebie maluje czesze ubieram sie stosownie i schludnie uwielbiam makijaz wygladac kobieco byc kobieca ale mnie juz przestaje to cieszyc bo nikt tego nie docenia... ja nie mowie ze wszystkim mam sie podobac bo mi tez nie kazdy sie podoba ale do cholery chyba przez tyle czasu powinien znalezc sie ktos na tej planecie dla kogo bede wyjatkowa i piekna tak samo i on dla mnie bedzie wyjatkowy i przystojny bedziemy w swoim guscie fizycznym i pod wzgledem charakteru tez...
-
Witaj Tycjan wiem ze nie jestem sama w sensie ze jest duzo takich dziewczyn i chlopakow w podobnej sytuacji co ja ale mnie to nie pociesza... przeraza mnie ze mlodzi ludzie niektorzy nawet fajni mimo wrazliwosci czy defektow w psychice ale ogolem dobrzy ludzie i tak ciezko im sie odnalezc... mialam duzo okazji by moc z kims sie zaprzyjaznic ale co z tego ze ja chcialam jak te osoby nie chcialy bylo im obojetne czesto obrazanie sie naprawde o pierdole i z tego błahego powodu skreslano mnie ja myslalam ze jestem obrazalska ale wychodzi na to ze daleko mi do obrazalskiej... zero inicjatywy z ich strony z mojej owszem ale musza dwie osoby chciec a nie jedna... wiec moje checi nie zdaly sie na nic.... czasem mysle co jest nie tak... przeciez nikogo nie zwyzywalam nikogo nie oszukalam bylam mila otwarta a mimo to skreslano mnie na wstepie nawet nikt nie pozwolil by znajomosc sie troche rozwinela... nawet nikt na koniec nie napisal mi zegnaj milczeniem mnie dobijano bo uwazam ze to gorsze a lepiej powiedziec na koniec szczere nic z tego PA .... czesto mysle co robie nie tak ze schematy sie powtarzaja nic sie nie rozni tylko ludzie niby inni a zachowania te same co poprzednio wszystko sie nawet dobrze zapowiada a potem cisza... wiem ze cos musi byc jednak ze mna nie tak tylko naprawde nie wiem co gdybym wiedziala o co konkretnie chodzi i wiedziala co i jak mam to zmienic by przerwac to bledne kolo moze byla bym wreszcie szczesliwa :(:(:( ja tez trzymam za Ciebie kciuki i nie poddawaj sie ze nie znajdziesz milosc mysle ze znajdziesz czasem nawet ja wierze ze ja tez znajde tylko niektorym ciezej to jakos przychodzi.... ale musi wkoncu przyjsc ilez mozna byc nieszczesliwym i samotnym.... nie bede cie pocieszac ani wciskac tanich pocieszajacych tekstow w tylu "glowa do gory" ale nie poddawaj sie czekaj rozgladaj sie przyjdzie...
-
no to napisalam wyraznie ze do mnie tylko tacy wypisuja chodzi im o bzykanie o nic wiecej albo o to aby byc opcja jak nie wyjdzie z tamta to do mnie sie odezwie ...tylko ze do mnie nie ma juz po co ktos taki wracac jestem zalamana ale szanowac sie trzeba nie mozna pozwolic by ktos robil ze mnie maskotke do zabawy jak sie znudzi rzuci jak mu bedzie znowu nudno to wroci sie pobawic nie to tak nie idzie... tez nie wiem jak niektorym sie to udaje ze przez takie portale znalezli swoje polowki.... po prostu mieli szczescie... oczywiscie to jest 1 procent takich szczesliwcow... bo 99 procent to tacy co opisalam powyzej jesli chodzi o facetow ja nie wiem jak kobiety ja nie gustuje w kobietach wiec nie wiem co wiekszosc kobiet jak sie zachowuje na takich portalach wiem tylko jaka ja jestem... jestem zbyt w porzadku a inni tam na portalach to wykorzystuja bo pisza o sobie same klamstwa... nawet imion nie pisza prawdziwych a co dopiero wiek tez czesto sobie odejmuja kilka lat by sie "odmlodzic" zdjecia te same mimo ze minelo kilka lat nawet fotki nie zmienia ja co jakis czas wymieniam zdjecie na aktualne przecierz czlowiek z roku na rok sie troszke zmienia z wygladu...... klamia ze sa wolni a nie sa ...
-
Dziekuje Wam za wpisy i odpowiedzi licze ze ktos sie jeszcze wypowie podzieli sie slowiem badz skuteczna rada....
-
Zakladajac tu konto myslalam ze moze ktos podobny siedzi po drugiej stronie moze ktos kto by mnie zrozumial a ja zrozumialabym jego moze bysmy nawiazali jakis kontakt lub znajomosc... ja tez uwazam ze wszedzie mozna poznac kogos czy to portal czy to forum a nawet w sklepie w markecie itp... tu chodzi tylko o jedno nie wazne gdzie wazne ze jest mozliwosc ale trzeba miec szczescie... a ja go nie mam ............... :(:(:( slyszalam wiele historii ze ludzie sie poznali na czatach na portalach randkowych i do dzis sa szczesliwym malzenstwem jak ja im zzdroszcze... ja juz siedzie kilka ladnych lat i poporstu nic...... totalne nic zero.... Dziekuje ciesze sie ze odnalazles swoje szczescie dzieki za odzew i rowniez powodzenia...
-
Dziekuje bede pisac... wiesz ja nie mam nawet z kim porozmawiac o pogodzie a co dopiero zwierzyc sie komus co mi na sercu lezy.... liczylam na to i licze wciaz ze moze tu uda sie z kims troche popisac bo porozmawiac niestety sie nie da... ale moze ktos ma podobnie moze nawiaze sie jakis kontakt chociaz pisemny....
-
a powiedz mi jak mam wyjsc sama dokad mam pojsc ? na lawke na spacer po to by siedziec samej na tej lawce ? mam konta na 2 portalach dla samotnych rzekomo szukajacej swojej polowy badz przyjaciol ... niestety nikt nie jest mna zainteresowany na powaznie... pisza do mnie z nudow albo pisza zonaci szukajacy kochanek nawinych mlodych dziewczyn... a po co mi zonaty ? do czego ? mam byc lalka dmuchana za odrobine towarzystwa ? nie bede niczyja lalka do dymania sorki za slowo ale na tych portalach tego oczekuja wiekszosc facetow tam przebywajacych albo klamia ze sa wolni a okazuje sie ze zonaty albo ma dziewczyne ale szuka odskoczni.... zdarzylo mi sie ze ktos podal swoj numer odezwalam sie ale oni byli infantylni nikt nie proponowal spotkania na kawe czy jakis spacer kazdy chcial sobie tylko popisac na whatsapie albo pogadac przez telefon z NUDOW.... jak ja priponowalam bo niektorzy mieszkali dosc blisko to moje propozycje byly zbywane nie brane pod uwage nikt nie chcial sie spotkac .... po czym konczyli ze mna znajomosc milczeniem nawet zaden ani razu nie napisal mi POWODZENIA szukaj dalej tylko zostawial mnie sama i nigdy nie dowiedzialam sie od zadnego jaki byl powod... ja nie umialabym byc tak podla.... napisalabym by szukal dalej i zyczyla powodzenia a nie zostawila koogos bez slowa ....
-
Chodze do psychiatry i na psychoteriapie tez, ale mi to nie pomaga.... jakies leki biore ktore na mnie nie dzialaja przepisal mi inne i tak samo nie widze zadnej poprawy procze tego ze jestem bardziej zmeczona niz bylam... ja potrzebuje przyjaciela od serca ja usycham z samotnosci po prostu a na samotnosc i smutek nie ma lekarstwa w postaci tabletek tylk przyjazn albo milosc... ktora tak ciezko mi odnalezc .... ale dziekuje za odpowiedz
-
Samotnosc depresja nerwica trauma z dziecinstwa szczegolnie lata szkolne... zal do ludzi szczegolnie mezczyzn ze nie dadza mi szansy jestem odrazu skreslana badz niezauwazona... wrzucana do wora oceniana po pozorach wmawianie mi ze i tak nie umiem nie dam rady nie nadaje sie... desperacja dno nuda i beznadzieja osamotnienie zadnych znajomych zadnego zycia towarzyskiego i zadnej pracy spanie do poludnia brak celu i pomyslu na siebie i dalsze zycie ... alkohol pilam kiedys duzo teraz prawie wcale bo juz nawet on mnie nie bawi wrecz obrzydl mi i tak sama z siebie przestalam oby na zawsze... jestem przypadkiem beznadziejnym raczej brzydka skoro nikt mnie nie podrywa ani nie chce poznac ani sie umowic... spie cale dnie nie wychodze w ogole z domu gnije w pokoju nawet jak jest ladna pogoda nic mnie nie cieszy sukcesy innych mnie doluja bo ja nic nie osiagnelam i rycze co noc i dlawie sie smutkiem i lzami....... przegralam zycie.... brakuje mi wsparcia pociechy wskazowki pomocy przyjaciela.... Czy myslicie ze taka osoba ma szanse na zwiazek przyjazn normalne zycie?
-
Tak mam... samotnosc depresja nerwica trauma z dziecinstwa szczegolnie lata szkolne... zal do ludzi szczegolnie mezczyzn ze nie dadza mi szansy jestem odrazu skreslana badz niezauwazona... wrzucana do wora oceniana po pozorach wmawianie mi ze i tak nie umiem nie dam rady nie nadaje sie... desperacja dno nuda i beznadzieja osamotnienie zadnych znajomych zadnego zycia towarzyskiego i zadnej pracy spanie do poludnia brak celu i pomyslu na siebie i dalsze zycie ... alkohol pilam kiedys duzo teraz prawie wcale bo juz nawet on mnie nie bawi wrecz obrzydl mi i tak sama z siebie przestalam oby na zawsze... jestem przypadkiem beznadziejnym raczej brzydka skoro nikt mnie nie podrywa ani nie chce poznac ani sie umowic... spie cale dnie nie wychodze w ogole z domu gnije w pokoju nawet jak jest ladna pogoda nic mnie nie cieszy sukcesy innych mnie doluja bo ja nic nie osiagnelam i rycze co noc i dlawie sie smutkiem i lzami....... przegralam zycie.... brakuje mi wsparcia pociechy wskazowki pomocy przyjaciela.... Czy myslicie ze taka osoba ma szanse na zwiazek przyjazn normalne zycie? (wiem odpowiedz brzmi nie.... )
-
nie chodzi o zakladanie rodziny (nie kazdy chce miec dzieci), ale o posiadanie pare bliskich osob, paru przyjaciol, znajomych albo wartosciowego partnera...