Cześć.Chciałbym bardzo prosić Was o pomoc.Mam nerwicę natręctw i jedna myśl strasznie mnie prześladuje.Chciałbym ją opisać i spytać co Wy o tym sądzicie.
Więc przejdę do rzeczy:
Pracuję w sklepie motoryzacyjnym.W zimie kolega zaproponował mi rozcieńczanie zimowych płynów do spryskiwaczy z wodą(pół butelki płynu,pół wody)żeby sobie dorobić pieniędzy.Niezabardzo chciałem bo to nieuczciwe,ale też nie protestowałem czego dzisiaj żałuję.Takim sposobem sprzedawaliśmy takie płyny klientom.
Jakiś czas później zacząłem myśleć o tym wydarzeniu.Zrobiłem doświadczenie i okazało się,że taki płyn może w pewnych warunkach(temperatura ok.-5C)zostawiać smugi na szybie tak,że widoczność jest ograniczona.
Tutaj pojawia się właśnie moja natrętna myśl.Są to wyrzuty sumienia,że jakiś kierowca,który użył tego płynu mógł mieć przez taką szybę wypadek w którym to mógł nawet zginąć.
Bardzo proszę napiszcie co o tym sądzicie,czy słusznie mam te wyrzuty sumienia?Czy moje myślenie jest logiczne?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.