Skocz do zawartości
Nerwica.com

patheee

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

Treść opublikowana przez patheee

  1. Hej. Mam okazje w końcu sie wygadać. Miałam skopane dzieciństwo.... jak pewnie większość z nas tutaj... Ogólnie od ponad 3 lat towarzyszy mi deprsja, derealizacja, stany lękowe wszystko sie tak miesza nigdy nie wiem jak bede czułą sie nastepnego dnia. Wczesniej jako niedoświadczona, młoda dziewczyna uciekałam w narkotyki , alkohol teraz poprostu wegetuje. Totalna anhedonia... nie pamietam co znaczy radość albo wewnętrzyny spokoj. Od lat marze o TERAPII. W tamtym miesiacu znalazłam juz pewnego specjaliste i w sumie nie wiem na co czekam .... tak bardzo boje sie zacząć. Tak boje sie rozgrzebywać przeszłość.... i zeby ktos odkrywał prawde o mnie która tak bardzo czasem staram sie zakryć przed innymi. Może ktos napisze jakie miał lub ma doświadczenia z terapią pod tym kątem. Bede wdzieczna. Nie chce tak dluzej zyc. dodam ze biore buspiron na lęki i jest całkiem ok tyle ze po nim czuje jak bym już wogole nie brała udzialu w zyciu. Kompletnie nic nie odczuwam.
×