Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emmaa

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Emmaa

  1. Cześć, od kilku miesięcy męczę się przez to jak się czuję. Jakby oddychanie było dla mnie męczące. Zaczęło się od kilku dziwnych stanów, prawdopodobnie lęku. Jakiś czas później byłam przeziębiona i bałam się że mam tego wirusa. Raz próbując zasnąć nagle poczułam strach. Zaczęły mi się trząść nogi i nie mogłam tego powstrzymać. Miałam dziwne uczucie w głowie, myślałam że umieram, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Dzień później to samo. Od tamtego czasu dziwnie się czuję. Nie jestem w stanie się odprężyć, nie czuję ulgi, zazwyczaj szybko bije mi serce, szybko się męczę, mam uczucie jakbym miała opaskę na głowie. Miałam przez pewien czas stany odrealnienia. Czasem będąc np. w sklepie myślałam, że się przewrócę, nie potrafię do końca tego opisać. Prędzej przez kilka lat żyłam w stresie przez podejrzenie tętniaka, na szczęście rezonans wykluczył moje obawy. Miałam też badane serce i robioną gastroskopię przez nieprzyjemne dolegliwości. Teraz znów się boję że mam jakąś chorobę zlokalizowaną w głowie. Czasem przed snem, kiedy zasypiam nagle budzę się, żeby złapać powietrze jakbym przez chwilę nie oddychała. Czy mam się czego obawiać? Czy to pewnie nerwica?
  2. Emmaa

    Napady lęku

    Od najmłodszych lat denerwowałam się bez większego powodu. W gimnazjum przeżyłam jeden z najgorszych okresów w swoim życiu. Oprócz tego, że nie byłam tam lubiana mówiąc delikatnie, mówiono że prawdopodobnie mam tętniaka. Na badania musiałam długo czekać (długie kolejki) przez co zamartwiałam się cały czas. Do tego towarzyszyły mi objawy które sugerowały, że to prawda. Kiedy w końcu okazało się, że wyniki są dobre na pewien czas byłam spokojna. W liceum też mi było ciężko, a do tego miałam problem ze zgagą i innymi dolegliwościami. Znowu bałam się że coś poważnego mi dolega. Zlecono mi gastroskopię. Okazało się także, że jestem zdrowa. W międzyczasie z powodu szmeru na sercu były kolejne badania i kolejne zamartwianie. Niedawno poszłam na studia. Mam napady lęku, przyspieszone bicie serca, nie mam apetytu, znów czuję strach. Ciężko mi jest się uspokoić a tak zależy mi na studiach. Do tego nie chce nikogo zawieść. Boję się znów że coś mi dolega. Próbuje sobie wmówić że przecież już miałam tyle badań które nic nie wykazały. Jednak wtedy myślę że to było parę lat temu i coś mogło się zmienić. Jak sobie z tym poradzić?
×