Witam. podczas moich ataków nerwicy mam problemy z oddychaniem. jednak nie polegają one na nie byciu zdolnym do nabrania pełnego oddechu, tylko po prostu jest mi duszno. Trzy tygonie temu na treningu mieliśmy sparringi i znajoma przez przypadek uderzyła mnie w przeponę. było wszytko dobrze, tylko się zestresowałam i jeden raz nie mogłam dobrze nabrać oddechu, jakby krtań mi się zacisneła. (dodam że obie byłyśmy bardzo zasapane) jednak uspokoiłąm się i potem wszystko było dobrze. CHcę tylko potwierdzenia od Was, że to nic groźnego, że to tylko nerwica (mimo żę teraz dobrze to wiem, jednak podczas atakó mój mózg twierdzi coś innego), jeśli nie to napiszcie. Z góry bardzo dziękuję.
