Skocz do zawartości
Nerwica.com

martini80

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez martini80

  1. ok czytalem wasze posty,ale..... wiem co to jest nerwica natręctw, mam doświadczenie.../ jednak moja historia układa sie nieco inaczej- zaden bajer, mam własną teorię na ten temat, ale to za chwilę......?
  2. ja jak kladlem sie spac to musialem nakryc sie kądrą nieparzysa ilosc razy. jak mialem mysl natretna dotycza choroby to musialem rytual powtorzyc. i tak od nowa. i raz jeszcze...... nieraz pol nocy mi to zajmowalo....
  3. martini80

    NN a erekcja

    Zgadzam sie z poprzednikem, tzn. idz do seksuologa, on przepisze ci tabletki wspomagajace erekcje. Twoj problem moze tkwic w psychice i dlatego po takiej tabletce albo po kilku odbedziesz udany stosunek, a potem sie wszystko rozbuja i nie bedziesz musial brac takich tablet. Seksuolog dobierze ci jakies leki, ktore nie beda kolidowaly z tymi co bierzesz na nn. Ja mam ten sam problem po anafranilu. Pozdrawiam
  4. Witam DZIDZIK. Historia twoich natrectw w 90% przypomina mi moja, tzn. ubieranie sie w okreslony sposob, banie sie o bliska osobe, siedzenie nad jakims szczegolem godzinami to wszystko co znam bardzo dobrze. Poza tym etapy rozwijania sie nn i ich rodzaje do zludzenia w wiekszosci przypominaja moje. Ja rowniez tak jak Ty jestem uwazany za bardzo odpowiedzialna osobe, zawsze pomagalem innym, doradzalem i wysluchalem wszystkich, no wlasnie wszystkoch, ale nie samego siebie i teraz mam....Poza tym ja do przesady myje rece ( oczywiscie o okreslony osob, jak nie wyjdzie to od nowa itd), mam obsesje na punkcie wracania sie lub sprawdzanie wszystkiego po kilka razy - np 3,5,7 itp. A jak jestem sam to tylko mysle, mysle i jeszcze raz mysle..... Wiec nie jestes sama z tym wszystkim. mysle, ze w duzym stopniu wiem co czujesz. Pozdrawiam
  5. Witam. Nie moge Ci wyslac prywatnej wiadomosci, poniewaz wyskakuje mi jakis blad. Mysle, ze to dobry pomysl jezeli chodzi o ten temat. Jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Tzn rzucilem leki jak juz zaczelo byc dobrze a teraz objawy sie nasilily ostatnimi czasy. Leczenie przerwalem 3 lata temu. bylo raz dobrze, a raz gorzej, ale teraz wiem, ze bez terapii raczej sie nie obedzie. Ja tez jestem z okolic slaska wiec mozemy pogadac o nn. odezwij sie a podam Ci maila albo gg. Jak znasz dobrego fachowca to bede zobowiazany. Mysle, ze rozmowa z kims o podobnych doswiadczeniach moze pomoc, poniewaz tylko ktos taki moze tak naprawde zrozumiec to co przez innych jest postrzegane jako " dziwactwo" Czekam na odp. Pozdro.
  6. Witam. Nie wiem czy Ci to pomoże, ale jakby komus robily sie mazy to wymienilby ten plyn na inny lub po prostu przyszedl do ciebie do sklepu i cie opirdzielil - co za gowno mu sprzedales. Nie przejmuj sie, mnie dzisiaj dojezdzalo juz chyba z 10 razy. Teraz moja liczba to 5, czyli wracam sie w to samo miejsce po 5 razy albo powtarzam cos 5 razy. Ciagle mam mysli ze jak nie wykonam jakiejs kompulsji to ze komus sie cos zlego stanie. I tak ciagle, ciagle i ciagle. Czasem juz nie mam sily a jestem tak wkur..., ze mam ochote cos rozwalic. Mam teraz troche spraw do zalatwienia, ale zaczynam myslec o powaznej terapii.... Czytanie tych postow przynosi mi ulge, bo przypomina mi, ze nie jestem sam. Pozdro.
×