Skocz do zawartości
Nerwica.com

Iglo

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Iglo

  1. Ja biore leki od 20 lat i Solian to pierwszy ktory mnie uspokoil i pomogl na ocd i depresje. Niestety krucho u mnie z mysleniem i wszystko mi jest obojetne, dziecinnieje po nim. Ktos kto bierze Solian i ma prace wymagajaca koncentracji i sprawnosci umyslowej moze sie wypowiedziec jak u niego ze zdolnosciami kognitywnymi? Oczywiscie miekka fajka po nim ale jakby chociaz glowa pracowala to i tak bylby pozytyw.

  2. W dniu 17.10.2019 o 13:58, Ergil napisał:

    Ja tam nie zamierzam się z niczym godzić, ani siebie akceptować bo to zwykły narcyzm. Jak można akceptować coś co jest złe i niedobre. Mam plany życiowe jakieś, ale szczerze coraz mniej mam na nie ochotę bo i tak będę śmiesznym człowiekiem. Mogę ewentualnie zebrać pieniądze na operację plastyczną kiedyś, ale myślę że nie wytrzymam do tego czasu. Już dwa razy przymierzałem się do samobójstwa i chyba spróbuję ponownie i nie żartuję w końcu do trzech razy sztuka.

    Nikt Ci nie mowil ze mozesz miec dysmorfofobie???

  3. W dniu 14.10.2019 o 09:23, BELFEGOR napisał:

    maxresdefault.jpg196e48f2696c8ed88f1870cf65207b0e.jpg240eaf34dd65d357923cb4bfe1deb7da.jpgSnip20160619_5.png

     

    Dalej nie do końca rozumiesz o czym mówię, więc wyżej zamieściłem przykłady.

     

    Przyjrzyj się tym zdjęciom, i powiedz mi czy zaszło tu zjawisko "przeminięcia urody" ? Czy z "dobrze zaprojektowanych" , wyjściowych, kolokwialnie mowiąc "ładnych" twarzy zrobiły się nie wyjściowe i odstraszające? Czy powyzszym ludziom czas coś odebrał,  czy może nawet o coś wzbogacił? Mówimy o sferze wizualnej.

    Wzbogacil wizualnie? Ja widze tylko ze nerwica ma rozne oblicza. Pada na rozne organy i funkcje. Rowniez na wzrok.

  4. 5 godzin temu, xBlackCatx napisał:

    Hej! Przede wszystkim pozdrawiam kolegę z Lublina 🙂 Zauważyłam, że niektóre rzeczy mamy podobnie. Też rozpamiętuje czasy chodzenia do szkoły i wiele sytuacji zapadło mi w pamięć przez co sama swój wygląd uważam za mega słaby. Długo nad tym pracowałam i udało mi się uwierzyć, że z moją twarzą nie jest tak źle ;D moim zdaniem powinieneś zamknąć ten etap ze szkoły, ludzie w wieku szkolnym mają głupie pomysły, często mówią coś, czego nie myślą tylko po to żeby zaimponować innym, albo żeby się nie wyłamać z grupy. Pamiętaj, że dla takich osób każdy kto jest inny i czymś się wyróżnia to znaczy, że jest gorszy. Ty na pewno jesteś wyjątkową osobą i nie musisz się zadręczać swoją twarzą i wyglądem, jestem pewna, że nie jest tak źle jak myślisz, to jest tylko w Twojej głowie. Nie polecę Ci nikogo w Lublinie, ja sama dopiero wczoraj trafiłam pierwszy raz w życiu do psychiatry z nerwicą, a leki jeszcze nawet nie działają, więc błądzę jak dziecko we mgle.

    Sluchaj xBlackCatx. Jak sie nie zaakceptujesz marnie skonczysz. Ja tego nie zrobilem i osiagnalem stan w wieku 41 lat ze marze tylko o tym zeby juz bylo po wszystkim. Samoboj na razie odpada z uwagi ze .....wszyscy mamy jakichs bliskich ktorzy zostaja. Tez jestem z Lublina.

  5. W dniu 18.07.2019 o 01:39, Miss Worldwide napisał:

    No kochana pocieszenie w tym, ze nie jestes sama. Ja mam 39 lat i ciagle sie mecze. Zero radosci  z zycia i ciagly bezsens. W niczym nie widze sensu. Nic mnie nie cieszy. A najmniejsze porazki przytlaczaja mnie i wrzucaja na dno. Akurat teraz jestem w zlym stanie. Ostatnio nie bylo tak zle ale pewna sutuacja znowu mnie wbila na dno. Oprocz tego, ze zmuszam sie do robienia czegokolwiek to poprostu nie widze w tych czynnosciach nie widze sensu. Nowy dzien i znowu to samo. I tak wkolko. Inni ludzie nie szukaja sensu w sprzataniu czy gotowaniu czy robieniu zakupow. Ale w depresji juz tak jest, ze nawet takie czynnosci widzimy czarno. Ty spisz do 11 a ja spie do 16 jak mam wolne. Wole siedziec w nocy i ogladac seriale czy filmy. Ale jak juz mam dola na maksa to i seriale i filmy sa bez sensu i nie mam ochoty ogladac nic. Najchetniej bym przespala dzien i noc bo wtedy nie boli ta pustka. Niestety organizm sie wyspi i juz spac wiecej nie chce. U mnie chyba tylko praca trzyma mnie przy zyciu. Lubie swoja prace i jestem miedzy ludzmi i sie nie narobie 🙂 ale niestety przegralam w sądzie drugiej instancji i bede musiala wrocic do poprzedniej  pracy. Ktora tez bardzo lubie i sie nie narobie ale towarzystwo jest masakra. Szefowe 2 i ich dupolizy. Ja ich nienawidze a oni mnie. I stad ten moj gleboki dol. Normalnie tez mam ciagle dola ale nie az takiego jak teraz. I tak kazde nieprzyjemne sytuacje w zyciu zealaja mnie z nog. Tez juz nie biore lekow. Mialam 20 pare lat jak sie to wszystko zaczelo i leki pomagaly tak na rok. Do tego uzaleznilam sie od benzodiazepin. 2 lata schodzilam z tego gowna i jakos mi sie udalo. Niestety znowu zaczelam brac bo mialam atak paniki plus te ostatnie zajscia i ja nie radze sobie z emocjami wiec wale benzo. Nie wiem. Chcesz to sie odezwij. Ja ciagle rozkminiam calu sens zycia i jakos go nie znajduje. Po co tu zyc jak i tak umieramy itd. Wszyscy bliscy nasi odejda, my odejdziemy i nasze dzieci tez. Wiec po cholere my w ogole zyjemy. Ale zdrowy czlowiek tak nie mysli. Tylko zyje bo to jest mu dane i tyle. Bedzie co bedzie. Mysli o swoich planach na zycie i problemach i zajeciach itd a nie rozkminianiem sensu we wszystkim. Ja mam w sumie malo.przyjaciol wiec tez jest ciezko nie nudzic sie. Ale jak jestem w dole to i tak mi sie nie chce z nikim spotykac.  W takim stanie jestesmy odpychajacy dla ludzi. A udawanie nic nie daje. Ciezko mi opisac wszystko co przezylam i co teraz czuje w jednym poscie. Powiem tyle jest lipa na maksa. Ale jakas tam nadzieja we mnie jest chociaz malo jej. Jak ciagle cos sie wali na leb to ciezko utrzymac pozytywne myslenie zdrowemu czlowiekowi a co dopiero nam. Inni mi mowia dziewczyno o co ci chodzi czego ci brakuje. Masz fajnego faceta, fajna chate, fajny samochod, prace fajna, jak chcesz dziecko to mozesz miec. Chyba  nie rozumieja, ze to nie ma nic do rzeczy co kto ma. Jakbym byla bogata to czulabym sie tak samo.  A artysci czy slawni ludzie ci co se w leb strzelili albo sie zacpali na smierc to  czego im brakowalo? Faceta mam dobrego i niby rozumie ale nie rozumie. I tez mnie czasem od leni wyzywa albo afery o to ze spie calymi dniami. A ja bym tak chciala wstac rano i czuc sie normalnie i wykonywac normalne codzienne sprawy. 

    Mam 41 lat. Od liceum leki i depresje zmniejszane okresowo lekami. Zaczelo sie wszystko od bdd, potem doszla fobia spoleczna. Pieklo na ziemi. Miewalem krotkie przerwy w pracy ale dalej ciagne. Teraz to juz 6ta. Nie mam i nigdy nikogo nie mialem. Zeby bylo ciekawiej to im gorzej sie czuje psychicznie tym wieksze libido odczuwam...Jak widzicie zawsze mozecie liczyc ze odezwie sie ktos na forum kto ma gorzej. No ale, wiadomo ze kto jak ma to odczucie subiektywne. Pewnie Wy myslicie ze macie najgorzej. Pozdrawiam.

×