Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lejdi

Użytkownik
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lejdi

  1. @nerwa dzięki za wniesienie trochę pozytywnych informacji:) A nie będziesz się bała i tak wychodzić za jakiś czas? Wiecie co, ja nawet jak powiedzą, że są mniejsze przyrosty dzienne, to chyba się nie odważę prędko na wyjścia do kin, galerii, na imprezy itd.. A na lotnisku to bym chyba padła ze strachu..Trochę chyba zmieni się to życie.. Tak, informacje z Chin są dobre ale sie zastanawiam jak będzie w Europie, no chyba że się coś zmieni jeszcze, chciałabym ale nie wiem sama w co już wierzyć. Chiny chyba były zamknięte od 3 miesięcy tak? Mnie martwi ten ruch w UE , mimo, że ograniczony można się przemieszczać, powroty masowe Polaków, postawa UK wobec pandemii.. dużo moich znajomych dalej jeździ wszędzie nie wiem jakim cudem?
  2. @zakazana88 bez badania moczu ciężko powiedzieć. Ja tak mam co jakiś czas, zwłaszcza przed okresem, nie wiem może z nerwów bo poprzednie badania wykluczyły zapalenie pęcherza. A na cystoskopię się boję iść więc narazie temat poszedł w odstawkę. Urolog stwierdził kiedyś, że jak w nocy nie latam do wc to raczej może to być nadreaktywność pęcherza związana z emocjami w ciągu dnia.
  3. @laveno to są w korzystnym wieku, moi po 70 już. Wiem, że to trudne ale trzymaj się myśli o tym jak jest teraz, że jesteście zdrowi i że u nas póki co lepiej niż Włochy, Hiszpania itp. No może ich namówisz bardziej na siedzenie w domu jeszcze albo sami się wystraszą statystykami. Wiecie co ja rano wstaję i pierwsze co to patrzę na liczby i od razu załamka, ma też ktoś tak?:)
  4. @patrycja03 to obserwuj siebie, czy pojawia się kaszel itp, ale jesteś młoda więc tak czy siak będzie dobrze!!!!!!! @laveno a w jakim wieku masz rodziców? Moi też jakoś niespecjalnie się boją, teraz się niby dopasowali do kwarantanny ale już planują że po tych 2 tyg będą jeździć itd. Zresztą moi znajomi też. Ludzie myślą, że za 2 tyg wirus zniknie czy co. Przecież statystyki będą cały czas szły w górę i większa szansa na zarażenie będzie niż tydzień temu czy dziś, mi już słabo jak pomyślę o wyjściach i załatwieniach, nie wiem co mam zrobić sama , najgorzej że zbliża się mój powrót do pracy i tu już nie mam wyboru..
  5. @leniek644 jak masz okazję to skorzystaj z L4 , nie patrz co pomyślą w pracy. Oni może nie mają lęków itp. A Twoja odporność przez ten stres też się załamie. Szkoda życia. No chyba, że zobaczysz jak będzie w tym tygodniu jeszcze , może już ludzie kupili to co mieli. @laveno rozumiem Cię, może puścisz jakieś filmiki im z Włoch itd, o drastycznej sytuacji albo podrzucisz im coś do poczytania, niektóre artykuły mrożą krew w żyłach o sytuacji w Lombardii. w TV też wszędzie bębnią aby dać sobie spokój z wyjściami i mszami. moi rodzice też chodzą, tyle, że ja osobno mieszkam ale planują za 2 tyg już do mnie przyjechać, zahaczając pewnie po drodze o Biedronkę, stację itd.... Mam dość jak pomyślę o świętach i że będą chcieli iść z koszykiem. Objawy covid to wysoka gorączka i suchy kaszel (zwykle). @nerwa no mnie uspokoiły troszkę działania i procedury w Polsce, chociaż pewnie wszystko zależy od ludzi, teraz mam możliwość w domu siedzieć więc luz ale ja już się boję co dalej.. Jak za 2 tyg czy miesiąc znów przywrócą szkoły, galerie, knajpy itd to nie będziecie się bały wychodzić np do lekarza czy sklepu czy jechać mpk? Bo ja tak a pewnie liczba zakażonych też wzrośnie w moim mieście do tego czasu...
  6. @leniek644 a nie myśłałaś iść na zwolnienie? @laveno w pełni rozumiem! zobacz na zakupy spożywcze online, ja zamówiłam z Lidla , ale wiem, że nie wszędzie są możliwości @nerwa a są jacyś pozytywni pacjenci z Twoich rejonów? Wychodzisz dużo na codzień? Ja od dziś ograniczyłam na maksa wyjścia. Ale i tak się boję czy się nie wykluje coś z poprzednich wyjść. Po jakim czasie od zarażenia są objawy?
  7. @laveno ja bym szła też, teraz jest małe prawodopodobieństwo a za chwilę u nas będą ogniska. Chociaż rozumiem, ja dziś musiałam iść jechać mpk itd. To co mogę ograniczyłam. Na koniec marca mam endokrynologa w państwowej przychodni i sama nie wiem co robić. Bo mam do niego przyjść z wynikami z krwi czyli jeszcze do lab wizyta gdzie też tłumy. Kurcze już myślałam, że może wyjdę na prostą z tą hipochondrią w tym roku ale ten wirus dał czadu, wiadomo mam dni, że jest ok ale ogólnie trochę żyję jak na tykającej bombie, boję się że całą planetę szlag trafi. A jak wy się czujecie?
  8. Kochani a czy z nerwów i z przemęczenia może boleć gardło itp? Jestem przerażona, w nocy mnie złapał ból gardła, pierwszy raz od 1,5 roku. Dziś mam chrypkę, boję się mierzyć temperatury. @leniek644 może zamkną aptekę jak w Twoim rejonie będzie dużo przypadków a skąd pochodzisz? W sumie to masz o tyle dobrze, że masz dostęp do leków. Ja bym mogła posiedzieć nawet z miesiąc w domu jakbym się przygotowała ale tego czego się boję to że teraz gdzieś wcześniej to złapię lub moja rodzina. Rodzice dużo wychodzą w miejsca zatłoczone, bo w domu nie chcą się stresować tym tematem. @zakazana88 no u mnie tylko na jakąś obsesje działa wizyta i usg i wymuszenie na lekarzu, że to raczej nic złego;-) Znamiona oglądałam codziennie aż je wycięłam i zbadałam, nic innego nie pomagało. Chociaż i tak liczyłam, że doktor powie, że nie ma sensu wycinać bo są na pewno łagodne.
  9. @leniek644 a więcej jest osób teraz w aptece? Może się uspokoją jak już zakupili zapasy i będą siedziec w domach. Tak jak się też o to boję, dziś Włochy podały, że w ciągu doby przybyło 1247 w ciągu doby zakażeń i nie mają już miejsc na intensywnych terapiach i będę selekcjonować pancjentów, starsi nierokujący będą w domu umierać. Przykre to. Ten pacjent pierwszy u nas miał szczęście w nieszczęściu, bo jest jedynym tam z koroną w zakaźnym to ma codzien podawane leki i kroplówki, pewnie niebawem go wypiszą.
  10. Te odczynowe u mnie znikają, ale też nie jestem pewna bo robię na różnym sprzęcie u różnych lekarzy badanie i u każdego co inne wychodzi.
  11. @zakazana88 no właśnie ja nie dotykam węzłów bo już się niejednokrotnie przekonałam, że to co mi się wydawało węzłem to nawet nim nie było. chodzę co pół roku na usg teraz i Pani doktor nawet jak widzi węzły bez wnęk podejrzanie nie jest w stanie bez biopsji powiedziec na oko czy to coś złego czy nie. Tak samo z kontrolą piersi, nie umiem, bo wszystko mi się wydaje być guzem.:)
  12. @zakazana88 no musisz się pilnować troszkę, przyjmij do wiadomości, że powiększone nic nie znaczą węzły, ja już pisałam wielokrotnie, że ja miałam węzły z komórkami rakowymi a nie były ani o milimetr powiększone:) Te powiększone to mam zwykle odczynowe od infekcji. https://www.channel4.com/news/this-is-the-most-frightening-disease-ive-ever-encountered-virus-expert-dr-richard-hatchett Już chyba wszyscy wirusolodzy potwierdzili jakie zmiany na płucach zostawia ta choroba nawet jak ktoś wyjdzie z tego i wystarczy wejść w statystki, nie z serwisów plotkarskich ale z ministerstw zdrowia, żeby zobaczyć, że zdrowi i młodsi też umarli.. Oczywiście statystyki przemawiają na korzyść młodszych ale nie martwicie się o rodziców, dziadków ? Rozumiem, że niektórym pomaga wypierać zagrożenie I hasła, że grypa gorsza albo że wiosna likwiduje wirusy sprawiają, ze czujemy się bezpieczni. Sama bym chciała tak to wyprzeć i się nie martwić i nie mi oceniać kto ma rację oczywiście też. Ja czuję niepewność i zagrożenie, nie chciałabym sie znaleźć w sytuacji że się dusze od kaszlu i nie wiem co zrobić albo że pożegnam rodziców już.
  13. @Ewapanikara moje znajome nie odwołały wyjazdów do Włoch. Mówią, że liczą się z chorobą ale je to strzyka bo są młode i wierzą, że pokonają wirusy. Szkoda tylko, że ktoś inny umrze przez to.
  14. Ja bym się w sumie bezpieczniej czuła jakby był jakiś zakaz odgórny niż jak mam chodzić dalej na swoje zajęcia wiedząc, że np pół mojego miasta miało pozytywne testy:))) No ale zobaczymy jak będzie @Laveno zobaczysz, że po wizycie tu napiszesz, że wszystko dobrze i Ci ulży tylko abyś nie wpadła w kolejne choroby:)
  15. @nerwa no w Korei to jakaś masakra jest z tego czytam, ale jak ona była zdrowa a to już było tydzień temu to szanse nikłe. A masz gorączkę? @Alcia29 no ludzie wykupują tylko co dalej, bo narazie każdy wychodzi , dzieci muszą chodzić do szkół, ludzie do pracy.. Myślicie, że dojdzie do tego, że będziemy zamknięci w domach? Tak jak w Chinach i we Włoszech?
  16. @Nerwa torbiele to ja chyba wszędzie mam:) Wydaje mi się, że je się tylko usuwa jak są duże i przeszkadzają? Ale nie wiem? Ja też dziwnie się czuję jak świeci słońce a w lecie to już mam całkiem obsesję raka skóry itp, uwielbiam jesień i zimę a nie jak mnie rano już promienie budzą:)
  17. No u nas się zawsze coś znajdzie, ale lęk ten sam. Dajcie znać co wam wyjdzie z wyników. Mam nadzieję, że będzie dobrze.Ja jestem załamana narazie wirusem, z tego względu, że na poprzednie hipochondrie rakowe i inne mi pomagały wyjścia, kawiarnie, galerie, kina, zabiegi- w domu dostawałam gorszej hipochondrii. A przy wirusie jestem już ostrożna co oznacza siedzenie w domu i zamartwianie się większe ale jak wychodzę to cały czas patrzę kto kaszle na mnie itp, można oszaleć.
  18. @Suzann to jak Ci odpadł strupek to widocznie miałaś go mechanicznie podrażniony, a znamię łagodne ale warto pokazać lekarzowi. Co do węzłów to chyba tu jest dużo wpisów, ale ani na oko ani nawet do końca w usg nie widać czy węzły są powiększone (o ile w ogóle są) od infekcji czy procesów złośliwych, musiałabyś mieć biopsję ale wątpię, że by wynikła taka potrzeba u Ciebie!!!!! Laveno myślę, że u Ciebie też będzie ok:) Ja czekam na wynik jeszcze jeden ale temat koronawirusa mnie zwala i tak z nóg, obiecałam sobie że nie będę wchodzić na statystyki ale to silniejsze ode mnie, teraz załamka jak przeczytałam tą informację, że 36 latek umarł a był już wypisany i przeszedł początkowo łagodnie chorobę.
  19. @Mamma spróbuj na początek pić wodę typu Muszynianka z dużą zawartością Mg i wapnia. Mnie jak bolą mięśnie to wiem, że mi spada wapń i biorę w tabletkach z witaminą D, ale ja na to robiłam badania I mam niedobór. u każdego może być różnie, łącznie z objawami nerwicowymi. Na pewno nie masz wirusa jak to jedyny objaw i nic innego się nie pojawiło. Do przychodni lepiej nie iść teraz, ogólny zresztą nic Ci nie powie poza tym żeby badania zrobić i wtedy będzie coś wiadomo. Jak się czujecie dziś? Panika czy luz? Ja siedzę narazie w domu więc ok ale przecież człowiek się nie zamknie na zawsze, stresuje mnie każda jazda w zatłoczonym tramwaju itp.
  20. Ja też się tego boję kierka, ja nawet nie rozmawiam z nikim już o tym na żywo bo podejscie jest takie, że uważają to za bzdety i nawet nie myją rąk bo po co. Może to jakiś sposób wyparcia problemu, chciałabym sie nie denerwować też.
  21. No ja rozumiem te wszystkie porównywania, że ludzie chcą sobie wytłumaczyć, że wirus nam nie grozi. Ale na grypę mamy szczepienia, i nie ma co zestawiać statystyk za rok z grypy z koronawirusem, który trwa krótko, gdzie statystki po roku bedą niewyobrażalne pewnie na świecie. Nie mówię tu Ewa o tych statystykach co wkleilaś Ty oczywiście tylko ogólnie , mnie nie uspokajają porównania, Na pewno bym chciała mieć też luz itd. @leniek644 rozumiem, że masz nieciekawą sytuację ale to chyba każdego dotyczy z nas, ja nie pracuję teraz a wczoraj jechałam w tramwaju koło grupy z Włoch, potem poszłam na kurs, ludzie z niego wybierają się tam na narty do Lombardii, jako argument podają własnie, że na grypę więcej umiera itd, moja nauczycielka wróciła teraz z Niemiec z zarażonego landu. Byłam u kosmetyczki, to z Mediolanu też wróciła niedawno. Nie wiem co mam zrobić już, czy zarażanie jest nieuniknione? Jeszcze się łudzę, że może jakoś to nas ominie ale najpierw wszyscy się łudzili że Europie ominie albo będą to pojedyncze przypadki, potem, że do Polski nie dotrze itd itp:( Ja się boję umierania, duszności
  22. Niestety ministerswto już potwierdziło w Polsce korona, tragedią jest ze ten gosc wracal autokarem, czy ktoś jeszcze tak spanikowany jak ja czy na luzie
  23. Suzann moim zdaniem nie ma tu cech zlosliwych poza tym strupkiem niewiadomo czym spowodowanym a zwykle czerniak ma wiele innych cech typu nieregularnosc, wielkosc powyzej 5 mm , kilka kolorow itd ale najlepiej idz do dermatologa to odechniesz mam nadzieje. Przy tak malym rozmiarze to jak juz to by to byl in situ czyli bez rozsiewu ale obstawiam, ze to nic zlego
  24. @Suzann ze zdjęcia nie wygląda mi to na czerniaka, raczej jest okrągłe i regularne no i 2 mm to korzystna cecha. Ten strupek jedynie dziwny ale może gdzieś sobie uszkodziłaś to znamionko przypadkiem, też to przerabiałam:) Ja bym to chyba wycięła od razu, mi np. z łagodnych mikrokropeczek wyszło dopiero w histopatologii, że są dysplastyczne wiec dobrze, że je usunęłam, bo było ryzyko że się przerodzą w coś gorszego.
  25. @Suzann to wklej to zdjęcie pieprzyka, ja już przerabiam od kilku lat cyklicznie to więc w miarę wiem co jest włókniakiem, co brodawką, co znamieniem błękitnym itd. Czasem na pierwszy rzut oka widać, najgorzej z znamionami barwnikowymi płaskimi, tu by się przydała wizyta u dermatologa i dermatoskop aby ocenić strukturę zmiany.
×