Skocz do zawartości
Nerwica.com

Maniuu

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Maniuu

  1. Witam, wyszedłem z mozarinu. Pocenie zmniejszyło się i budzenie w nocy prawie znikło. Odstawiałem biorąc dawkę 5mg przez tydzień. Mam brać pregabalinę 2x75mg dziennie. Zobaczymy co z tego wyjdzie
  2. Witam, Jestem 6 tyg na dawce 10mg mozarinu... O ile psycha troche lepiej (nie odczuwam juz takiego leku uogolnionego) ale niestety dalej budze sie w nocy przewaznie 2h po zasnieciu lub kolo 4 rano (zasypiam bez problemu od poczatku brania leku) i caly czas mam zwiekszone poty - przewaznie zaraz po zjedzeniu/wypiciu czegos cieplego ale ostatnio doszlo ze bez tego powodu poca mi sie plecy i czolo (normalnie jakbym biegal - teraz tez sie obudzilem z mokrym czolem)... Do tego dalej mam czasami dziwne napiecia w konczynach (to nie dretwienia - bardziej czucie miesni). Badalem krew i wszystko w normie lacznie z tarczyca, cukrem, ob, poziomem sodu i potasu. Ale martwi mnie ze dalej mam w/w objawy i zaczalem miec watpliowosci, czy cos jeszcze ze mna nie jest... Zauwazylem tez ze biegunki czy sciskanie w dolku mam po zazywaniu magnezu (czy to tabletka czy rozpuszczalne) wiec nie wiem czy to zoladek jest podrazniony czy mam za duzo magnezu w sobie... Ide w tym tyg do psychiatry omowic to wszystko. A Wasza opinia?
  3. Witam, jestem już prawie miesiąc na 10mg mozarinu. Niestety dalej budzę się 2h po zaśnięciu i ciężko mi później zasnąć. Jak zasnę to budzę się grubo przed budzikiem. Czasami drętwieją mi niektóre palce po obudzeniu (np. 2 całe, lub np opuszek jednego), częściej po obudzeniu mam takie napięcia wewnątrz kończyn (raczej z lewej strony, ale 2 razy z prawej to samo się pojawiło) - przez jakiś czas napięcie miałem też na policzku czyli raczej kręgosłup to nie jest... Zrobiłem morfologię i oprócz lekko podwyższonego cholesterolu to wszystko w normie, dodatkowo sód i potas również w normie. Woli przypomnienia w czerwcu EEG nic nie wykazało, TK głowy w styczniu również nic (diagnozowanie w kierunku bólu skroni). W ciągu dnia z rana w pracy czuję wewnętrzne spięcie ręki i nogi, jak "oczyszczę umysł" czyli zacznę pracować nie czuje tego - mozarin biorę rano więc po 3-4h czuję w ogóle luz. Wieczorem jak usiądę np przed komputerem ponownie czuję nogę/łydkę/rękę... Zaczęło się to na początku sierpnia - trochę stresu bo mi żołądek zaczął szwankować (też nie wiadomo czy od stresu czy co) więc zacząłem się tym zamartwiać (ucisk w dołku, czasami biegunki - często zaraz po jedzeniu) - praktycznie dalej coś takiego mam a lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że jeśli leki na żołądek nie działają to może stres i mam brać ten mozarin i obserwować... więc czekam Co sądzicie? Za małą dawkę leku przyjmuję? Psychiatra dopiero za miesiąc więc albo jadę dalej na tym wózku albo prywatnie bym musiał iść... Brałem w życiu 2 razy mozarin i nigdy tak długo nie czekałem na poprawę
  4. Tak jak pisalem wczesniej, nie mam nerwicy lękowej zebym wpadal w panike czy tez trzymal tel z wybranym 112. Psychiatra stwierdzil wegetatywna czyli bez leku panicznego... Owszem mialem chwilowe epizody atakow ale bez benzo sobie radzilem. Co do niektorych objawow wiem ze to nie nerwica dlatego szukam odpowiedzi co mam w tej skronii i w tym roku chodze do neurologa ktory zlecil tk, eeg i RM. W TK wyszlo ze mam powiekszona zatoke czolowa i szczekowa po stronie bolacej skroni i zaczerwienionego oka. Laryngolog mowi bym prostowal przegrode nosowa albo wyrwal wysoko zatrzymana osemke gorna. Ale sadze ze te czekania na badania i wyniki mnie pogarszaja... . najbardziej martwi mnie teraz te ni to dretwienie, ni to spiecie, ni to uczucie ucisku lewej nogi i reki ktore pojawiaja sie razem lub osobno w nocy i w ciagu dnia. A jeszcze jak sie nie moge wyspac w nocy bo sie budze co chwile to w ogole pogarsza sie to wszystko... Jak cos robie albo nie mysle o tym, tak jakby bylo ok, usiade i juz to czuje...
  5. Dziekuje za zainteresowanie. Nie pije alkoholu oraz kawy od 3 tyg... Z reszta i tak rzadko pilem kawe (rozpuszczalna) a alko raczej piwo raz w tyg... Mocniejsze rzadko. Co do lęku to raczej uogolniony o malym stopniu... Po prostu boje sie o zdrowie ze to moze jednak nie nerwica a cos innego. Przez ostatnie 3 lata bez terapii i leków mialem dni gorsze i lepsze - zawroty glowy, odrealnienie, mocne pocenia, blyski w oczach, aury bez boli glowy, ale to o malym nasileniu, krotko i z mysla ze to nerwica. Ale badania byly zawsze ok (podatawowe). Ten rok sie jakos pogorszyl... Zaczerwienialo mi jedne oko 2 razy, bole jednej skroni, bole z jednej strony potylicy, spiecia karku, drzenia przy zasypianiu i budzeniu, snieg optyczny, malutkie mroczki na bialym tle... I to mnie chyba zaczelo pograzac. Ale eeg i tomografia ok. Czekam jeszcze na rezonans w grudniu... Pierwsze dretwienia z miesiac temu ale krotkie, najgorzej na urlopie... Jak nic nie robie jest najgorzej
  6. Witam, jestem tu nowy z trzecim epizodem nerwicy. Bralem 2 razy mozarin ktory wyprowadzil mnie z nerwicy lękowej, psychoterapia w jakims stopniu pozwolila mi na przejscie z lekowej w wegetatywna ale nie wyleczyla (nie znalazlem przyczyn nerwicy - kilka osob w rodzinie ją ma dlatego uznano ze to prawdopodobnie genetyczne w moim przypadku) a uaktywnila sie po operacji ktora mialem pare lat temu. Obecnie troche sie nawarstwilo stresu i zaczalem miec bole nadbrzusza, czeste biegunki zaraz po jedzeniu, blyski w oczach, drzenia, pocenia, rozdraznienia, budzenia w nocy, spiete miesnie reki i nogi z lewej strony rownoczesnie (myslalem ze mam udar)... tomografia ok, eeg ok, oczy ok, echo serca ok, wiec poszedlem do psychiatry. Przepisal mozarin 10mg i tranxenne 5mg przed snem... Czy to normalne ze jak rano wezme mozarin i wieczorem tranxenne to i tak sie budze kilka razy w nocy (nawet godzine po zasnieciu)? Myslalem ze tranxenne powinien mnie wyciszyc na tyle byl spal... A ja sie budze, czesto zlany potem i nie moge juz spac... Zaczely mi tez dretwiec palce u rak w nocy (nie wszystkie). Wtedy dzien juz w ogole do bani. Jestem 12 dni na lekach a srednio z poprawa. Mdlosci minely ale zostaly mi spiecia reki i nogi (raz razem, raz naprzemiennie), wybudzenia (zasypiam bez problemu), mega pocenie, dretwienie palcow w nocy, zle sny... Czy ktos tak mial? Ktos moze podzielic sie opinia na ten temat?
×