Skocz do zawartości
Nerwica.com

angela20

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia angela20

  1. wiem juz jakie tu wiekszosc z was ma zdanie i dziekuje za wypowiedzi wkoncu chcialam to wiedziec...ja jednak postanowilam do niego wrocic idac mu ta ostatnia ale juz naprawde OSTATNIA szanse. moze uznacie ze jestem glupia i naiwan ale wydaje mi sie z ekazdy zasluguje na druga szanse. widze ze go to boli co m izrobil i codziennie przeprasza dzwoni itp.znam go i wiem jak bylo zawsze kiedy czegos zalowal.no a gdy niestety znowu sie pomylilam to juz bede musiala pozniej jakos to przezyc..ale tak naprawde chcialam mu dac te szanse mimo ze mnie bardzo zranil ale kocham go i wiem ze mimo wszytsko on mnie tez..
  2. pisalam ostatnio o tym jak trudno zaufac mi mojemu facetowi. mimo to udalo sie..podal mi tez swoje haslo obiecalam z echoc je znam to niechce i nie bede wchodzic na jeog poczte czy cos no i tez tak zrobilam. nie wchodzilam nigdzie, ale od dwoch dni cos mi ciagle mowilo zebym sprawdzila pewna rzecz..kiedys byl zalogowany na portalu erotycznym kiedy to odkrylam obiecal ze sie wyloguje iwiecej tego nie zrobi.po dosyc dlugim czasie jednak znowu mu uwierzylam ze juz tgo nie robi no i znowu zaufalam.i tak minely dwa lata jak jestesmy (bylismy razem:( ) otoz kiedy sprobowlaam sie zalogowac jego nickiem na konto w tym portalu i udalo sie:( ale jeszcze nie to jest najgorsze:( znalazlam dwie wiadomosci ktore posylal do jakichs kobiet do jednej wychwalajac ja jaka to jest przepiekna i z ema dodac wiecej fotek bo on chc esie delektowac jej wygladem:( ;( a do drugiej czy mialaby ochote na dyskretna znajomosc ;( serce mi peklo niewiem corobic dalej bo powiedzialam mu o tym a on przyznal mi ise i powiedzial ze wie z ejuz mu niezaufam ze mnie kocha i nigdy na zywo sie z nia niespotkal ani fizycznie mnie nie zdradzil:( choc czuje ze faktycznie chyba juz mu nie zaufam ciagle chcialabym chyba z nim byc. zreszta sama juz niewiem swiat mi runal kochalam i kocham go nad zycie. jeszcze rano bylismy tacy szczesliwi :(:( przepraszam ale pisze przez lzy i moze byc troche bez sensu
  3. angela20

    zaufanie:(

    no owszem bycie z kims i sprawdzanie go NA KAZDYM KROKU jest jak najbardziej bez sensu. Ale kto tu mowi o sprawdzaniu na kazdym kroku. Uwazam ze na poczatku naszego zwiazku owszem zdarzalo sie to czesto ale mialam cholerne problemyz zaufaniem itp co bylo skutkiem mojej przeszlosci. Ale teraz? czasem zerkne co sie tam dzieje a zreszta w wiekszosci mi moj chlopak sam pokazuje albo sam mowi co gdzie i z kim. A to ze czasem zobacze to nawet mu sie pozniej do tego przyznam...Moze faktycznie dla jednych jest to w zwiazku nie dopuszczalne ale nawet moj chlopak jest czasem ciekaw z kim np sms-uje a ufa mi bardzo i jestem tego pewna. Takze to chyba zalezy od obydwu osob z zwiazku...
  4. angela20

    zaufanie:(

    poczte czesto widze bo czesto sprawdza ja przy mnie i wiekszosc rzeczy ktore dostaje od znajomych mi przesyla bo czesto to sa jakies smieszne rzeczy itp;) telefon?? hmm...czasem zerknelam czy z kims pisze ale w wiekszosci tylko moje smsy a watpie czy kasuje bo co by mu to dalo.. jedynie wtedy co to sprawdzialm mu gg ale to tylko mnie interesowalo czy pisze dalej z kobieta ale naszczescie nic podejrzanego nie zauwazylam :) i chyba nie chce juz wiecej szukac i ogladac. chce byc teraz szczesliwa i ufac ze mnie nigdy nie zawiedzie.
  5. angela20

    zaufanie:(

    szczerze to sama nie wiem czemu czasem go sprawdziłam...wiekszosc pewnie uzna ze poprostu ciagle mu nie ufam ale z drugiej strony tak jak jest napisane w ostatniej wypowiedzi chce czuc sie pewna ze to ja jestem ta jedna jedyna i ze nie ma nikogo poza mna. Choc zawsze takie sprawdzanie wiaze sie ze strasznym stresem i strachem ze znajde cos co zaboli albo zniszczy moja i tak nie dokonca 100% zaufanie a nawet i zwiazek:( potem jest glupie uczucie ze bylam wscibska i zajrzalam mu gdzies...ale jak narazie tylk osobie uswiadomilam ze jest mi wierny...trudno wiec do konca rozszyfrowac o co w tym wszystkim chodzi bo ja sama sie juz nawet pogubilam:(
  6. angela20

    zaufanie:(

    no tak bethi masz racje.Ale chyba jednak nie dokonca jeszcze ufam skoro akurat w tej chwili moj facet jest z kolegami na kawie na miescie a ja juz czekam zeby wrocil do domu i az sie trzese w srodku jak pomysle ze moga isc do jakiejs dyskoteki albo ze roci do domu pozno ciagle sie czegos boje to chyba jednak nie tak powinno byc...
  7. angela20

    zaufanie:(

    Napisałam że "ufam mu już duuuużo bardziej (...) " a to jest różnica. W poprzednich wiadomosciach pisałam że moje zaufanie kiedys praktycznie nie istniało. A teraz pracuję nad sobą i jest dużo lepiej. Do 100% zaufania przyznam rację że mi brakuje...ale uważam że to przyjdzie z czasem...
  8. angela20

    zaufanie:(

    wiem dobrze Cię rozumiem. Moja stuacja juz sie troche zmienila (no i tez dalej chce tak myslec). Powiedzial mi ze choc ona ostatnio jeszcze do niego pisala to on ja olewa i nic nieodpisywal. wierze mu.nawet sprawdzilam mu kompa podczas pobytu w gorach (zostalam sama w pokoju i czulam sie potem podle ) ale niemial w archiwum zadnych rozmow z nia. nawet niecche i nie proboje myslec ze skasowal bo po co ?? ufam mu juz duuuuuuzo bardziej uznalam ze bez tego niema zwiazku. poza tym ciagle mi powtarza jak bardzo mnie kocha i ze dla niego jestem tylko ja wiec chyba nie powinnam sie juz martwic. Owszem brak zaufanie takze jest raniacy dla drugiej osoby. znam taki zwiazek bo moj brat jest bardzo nie ufny wobec swojej dziewczyny proboje mu mowic ze ma skonczyc snuc jakies glupie domysly ale nie pomoga...eh chyba gdy sami niechcemy czegos zmienic to inni tego za nas niezrobia...niestety:(
  9. angela20

    zaufanie:(

    Sama już niewiem czy nalezy do tych co lubią byc podziwiani itp czy nie. Hmm wiem napewno na tyle co się da zaraz zauważyc że lubi "błyszczesc" w towarzystwie no i lubi byc doceniany (jak każdy facet;) ). Jako tako nie uznaję tego za jego wadę co nie oznacza tego że podobało mi się to gdy mi powiedział że mu posłala takie foty obojetnie czy to było 3 lata temu czy nie, no ale mówi się trudno. Sam uznał że on jej nigdy nieposłał żadnego swojego zdjęcia:/ więc jeśli to prawda to jak można zalecac się i podniecac na faceta którego zna się tylko z rozmów??. Nie rozumiem tej baby :/ Ja już poprostu chcę mu tylko ufac i życ w spokoju czy się uda czas pokaże...
  10. angela20

    zaufanie:(

    no rozmawialam juz z nim o tym i powiedzial ze traktuje ja jak starsza siostre ktorej moze wszytsko powiedziec i ze naprawde nigdy by sie z nia nie spotkal i nawet by niechcial m.in. przez to ze az tyle o nim wie. Dodatko powiedzial ze choc bedzie mu troche hmm "ciezko" zakonczyc tak dluga znajomosc to zrobi to dla mnie. Ehhh wiem ze to nie fair ale nawet mu smsy sprawdzilam i jest ok. teraz mam wyrzuty sumienia lekkie ale i pewnosc. Chyba czas na porzadne zaufanie jestesmy juz przecierz dosyc dlugo razem... pozdrawiam
  11. angela20

    zaufanie:(

    no i mam wlasnie zamiar powiedziec mu ze ma to zakonczyc...ale jak sie jej pozbyc ?? i jaka bede miec pewnosc ze ona dalej do niego niepisze na gg albo na kom jak ona sie uparla to bedzie dalej pisac bo to jest taki typ kobiety...kręci ja wirtualny sex i znajomosci :(zwariuje chyba:( a ból rozrywa mi serce:(
  12. angela20

    zaufanie:(

    tak rozmawiałam. On mówi ze traktuje ja jak kolezanke z ktora tylko czasem rozmawia na gg. i ze jest pewny ze ona tez go traktuje tylko jak kolege. Powiedzial mi tez ze mam sie nie martwic bo ona chocby nawet chciala to nic niewskora a pozatym mieszka bardzo daleko ... no i ze on mnie kocha i nie ma zamiaru odchodzic do innej ale ja widze co innego...widze ze ona do niego zarywa i to coraz bardziej...zdrobnienia i mile slowka sa chyba zarezerwowane dla mnie jako jego dziewczyny a nie nie dla jakies napalonej baby ktora na dodatek ma niby meza i dzieci:( powiedzial tez ze nigdy sie napewno z nia nie spotka bo poprostu nie chce itp. ale mnie to boli:( zyje w cholernym strachu:( moze to tez brak poczucia wlasnej wartosci ??
  13. angela20

    zaufanie:(

    pomocy!!! mam cudownego faceta i szalenie go kocham:( ale mam bardzo duzy problem zeby mu zaufac tak w 100% probowalam juz wszytskiego a na wizyty u psychologa powiem szczerze mnie niestac i niemam nawet do kogo isc:( prosze wiec o pomoc was:( niby mu ufam ale gdy tylko pojawi sie na horyzoncie jakas dziewczyna zaczyna we mnie wszystko wrec:( przecierz tak nie moze byc:( on ma kolezanke...znaja sie tylko przez rozmowy na gg...ale mimo ze ona jest mezatką i matką nie przeszkadza jej flirtowac z moim facetem:( dawniej poslala mu kilka fotek ...rozbieranych:( ale to nic wtedy jeszcze mnie nieznal...na gg zwraca sie do niego zdrobnieniami:( oraz haslami typu "teskniles zamna D...?".dzis zlapala sie na jego poczte na komorce i zaraz napisala ze uwielbia sluchac jego glosu:( a ja wpadlam w szal:( ona proboje mi go odbic...co z tego ze mieszka 600km od nas skoro zaleca sie do niego nonstop:(jak mam mu zaufac?? niemam juz sil na ciagly strach boje sie ze ktoregos dnia to ona zwyciezy:(mimo ze zapewnia mnie o swej milosci i ukazuje mi ja na kazdym kroku:( jak mam obdazyc go wiekszym zaufaniem no prosze moze ktos mi pomoze:(:(:(
×