cosiestalokwiatom

CHAD i ja Nie wiem, czy teraz będzie link aktywny. Dawno się na forach nie udzielałam. Jakby co - proszę o poprawienie adresu. Blog dotyczy CHAD - zarówno mojej osobistej historii, jak edukacji oraz odczarowywania tabu, jakim są choroby psychiczne w naszym kraju. Zapraszam.

Zaczęłam niedawno. Każdy z nas ma własną historię do opowiedzenia. Oto moja - traumatyczna, jakich zapewne wiele. Upadam, wstaję, upadam, wstaję i tak od zawsze. Czas być może się upublicznić - choć ciągle mam wątpliwości... lecz zapraszam serdecznie. mam nadzieję, że ktoś odnajdzie w tym również kawałek siebie. Bo nas odmieńców tu cała masa. https://chadija.wordpress.com

Abilify to z jednej strony cudowny lek, z drugiej trzeba bardzo uważać, bo nawet będąc na nim można pojść baaardzo wysoko w górę. Ja rzeczywiście schudłam przechodząc na Ablilify parę lat temu, biorąc do tego jeszcze Absenor (a po kwasie walporoinowym sie tyje w wielu przypadkach). Jednak NIE WOLNO łączyć go z alko - odpada nawet wino lub piwo raz za czas - wtedy problemy mogą być poważne. Ja od ponad roku odstawiłam alkohol całkowicie - zmienia się jakość życia, a także postrzeganie niektórych znajomych. To na plus. Obecnie niestety muszę brać jeszcze Olanzapinę - więc waga skoczyła w górę. Ale zasadniczo to fakt, że od Abilify się chudnie - a może własnie wraca właściwy metabolizm.