Mnie też męczy od samego rana, nie mogę jeść, czuje niepokoj, kołatanie serca i oblewanie potem...trochę przechodzi ale pod wieczór.
Chciałam zejść z paro,ale po miesiącu nerwica wróciła i znowu wskoczylam na 20mg...myślę że w końcu mi przejdzie. Kiedyś usłyszałam, że na nerwice się nie umiera,ale ciężko z nią żyć