lolalka

nie wiem jak to okreslic ale głowa nie boli mnie mocno to sa takie pojedyncze uciski raz w skroni , raz w lewej stronie twarzy , raz lewe ucho czasem mam wrażenie że ząb - dziwne ale ból jako taki to nie jest czuję to od tygodnia i o tabletce przeciwbólowej nie pomyślałam nawet tylko oczywiście schizuję że coś czuję wogóle odkąd pamiętam wszystkie moje bóle nerwicowe były umiejscowione z lewej strony - nie wiem czemu wczesniej wariowałam że mam chore serce zrobiłam badania przeszło teraz ta głowa i znów wymyślam.... co do leków biorę xanax i teraz przez te lęki z gową co dzień bo po nich jakoś tak mniej to czuję albo mniej się przejmuje nie wiem mam w domu cital przepisany przez psychiatrę rok temu ale boję się brac

ale wam zazdroszczę ja wprawdzie zawrotów jako takich nie mam ale ta głowa co jakiś czas o sobie przypomina tomografia najwcześniej za 2 tygodnie - i to prywatnie , zresztą sama nie wiem czy będę miała odwagę

ale my wszyscy podobnie myślimy:) to chyba rzeczywiście nerwica:)

namietnik wiesz w tym co piszesz jest mega dużo racji biore ten nieszczęsny zomiren i jak by tak lepiej - przestaje działac wraca lęk o guza no i sam ból jakies mdłości i wogóle poczucie bezsilności , brak radości i walka o kazdy krok , każda czynnośc staje sie wielkim wyzwaniem......znów nie chce mi się życ w takim stanie a jednocześnie tak bardzo boję sie o zdrowie sama nie wiem zapisac sie na tą tomografie , niby te prądy , uciski i lekkie bóle to objaw nerwicy ale ja juz sama niewiem jestem chol...... zdołowana

no tak ale jak to zrobic? ja tez sobie dzień dzień wmawiam że ból głowy jest urojony ( nawet jak nie boli to podświadomie go oczekuje) i to nic nie daje a wiem że szkoda życia:(:(:(:(:(:(

cóż za optymizm pozazdrości a ja dalej walczę z głową już nawet tak nie boli ale ja ciagle o tym myślę i czekam kiedy zacznie bolec to chyba rzeczywiście jednak nerwica co? zdiagnozowana zreszta już pare latek temu i co miesiąc potwierdzana u różnych lekarzy - no ale może jednak zapisac się w kolejce na rezonans sama juz nie wiem

artykuł tak od wpadł w moje ręce no i został niestety w głowie i znów to samo ciagle czuję ten ucisk z lewej strony a było tak dobrze:(

hej sama już nie wiem czy się smac z siebie czy płakac nad sobą dzis rano wzięłam kontrolnie xana aby sprawdzic jak tam mój ból głowy - czy to aby napewno nerwica no i.......nic nie bolało cały dzień hiper aktywny do wieczora od czasu do czasu tylko( jak sobie o tym pomyślałam coś tam zakuło) wieczorem przeczytałam artykuł o dziewczynie , która miała guza mózgu i na początku objawiał się bólem głowy .... tak się nakręciłam że mnie od razu zaczęła bolec głowa no i oczywiscie znów czarne myśli pomocy co do tej gastroskopii i wyniku - spokojnie zaleczysz tą nadżerkę antybiotykiem pozdrawiam

i pomyślec że jeszcze 3 tygodnie temu myślałam że mam chore serducho a teraz jestem dziko przekonana że to jakiś guz mózgu to jest jakieś wariactwo!!!!!!!

dlaczego tak łatwo można sobie wmówic raka mózgu ja wariuję już od tygodnia z moimi bólami głowy z lewej strony a na tomografie mogę liczy za trzy tygodnie oszaleję do tego czasu( o ile wogóle miją zrobia)

mnie jak byłam w ciąży cztery lata temu nawet nie spytali o takie badania - myślę że to indywidualna sprawa przyszłej mamy i tyle - nikt do tego nawet nie może zmusic

dlatego aulss poczekam jeszcze ( by nie stesowac rodziny) z tym tk.chociaż naprawdę to dziwne ale cały czas mam wrażenie że coś tam po tej lewej stronie głowy jest nie tak( już nawet nie całkowity brak zdorwego rozsądku:)).Ale pocieszam się że przy guzie to chyba by bolało a mnie tylko kłuje raz tu raz tam taki jak by skurcz krótki impuls.przypominam sobie jazdy z serduchem wygladało to podobnie tez co chwilke ból który znikał jak sie pojawił no i fakt że po badaniach wszystko ustało - przestałam się na tym koncentrowac to musiało przyjśc cos nowego nie wiem czy dobrze to sobie tłumacze?

dzięki namiestnik sama nie wiem w sobotę było ok nawet zapomniałam o tych uciskach wczoraj i dzis znów masakra .... ale wiem że patrza na mnie jak na idiotkę w przychodni , boję się wychodzi z domu , boje się wszystkiego ciagle m słabo , cały cza wydaje mi się że mdleje zwariuję......!!!!!!!!!!!!!!

wiecie co jest mi już nawet głupio iśc do mojego lekarza po skierowanie.....i tak latam tam cały czas on mnie już dobrze zna i zna moje jazdy

Co wy na to przez ostatni miesiąc byłam pewna że jestem o krok od zawału ewentualnie wylewu po rajdach u kardiologa i internisty uspokoiłam się i tydzień nic mi nie było.Potem jak bym podświadomie czegoś u siebie szukała i tak tydzień temu małe ukłucie w głowie dziś już jest guzem - zaczęło się pojawiac co dzień w róznych miejscach po jej lewej stronie - poczytałam trochę fachowe strony i od razu pojawiły się zawroty głowy .Teraz już jestem pewna że to coś strasznego.TK i rezonans jeszcze przede mną boję się że moja rodzina tego już nie zniesie po ostatnich jazdach z sercem stwierdzili że pomoga mi najlepiej mnie ignorując - a ja się boję że teraz to napewno coś strasznego