Witam.Jestem osobą po przebytej psychozie urojeniowej.Była spowodowana traumatycznymi wydarzeniami.Nie biorę narkotyków (i nigdy nie brałam),z alkoholem ta sama sytuacja.
Mam pytanie do osób,które coś takiego miały,lub wiedzą coś o tym.Czy moje wspomnienia wrócą do mnie,czy taki stan z łukami w pamięci już zostanie?Chodzi mi nie tylko o okres trwania choroby,ale i też o wcześniejsze moje wspomnienia.Jestem już ponad dwa lata od uzyskania stanu krytycyzmu.Zdarzają mi się gorsze dni-wspomnienia wracają do mnie w najmniej oczekiwanych momentach,ale one się powtarzają (są związane z okresem choroby).Chodzi mi o to,czy np: jeżeli mam fragment wspomnienia z spotkaniem z kimś,mam w pamięci obraz tej wizyty,ale nie mam rozmów.Czy ktoś tak miał? Jeżeli tak,to ponawiam swoje pytanie-czy takie coś już mi zostanie,czy po jakimś czasie pamięć wróci do sprawności (nie mam problemów z pamięcią teraz,po chorobie,nie zauważyłam żadnych zmian czy obniżonej sprawności intelektualnej).