Tak czytam i czytam.... i tak sobie myśle ile osób na tym forum to ludzie z chorobami psychicznymi a ilu tu narkomanów jest . Nie ma lepszego farmaceuty od narkomana! To tylko taka złota myśl znajomego.
Teraz o mnie. Wczoraj byłam u psychiatry i wziełam setaloft. Rozmowa była szczera , nie udawałam nic żeby wyciągnąć leki. Czasem mi się zdarza depresja, trochę natręctw, mam bardzooo złe doświadczenia z dzieciństwa (-zły dot) i popadałam w nałogi. Ale jakoś leci, ogólnie oki.
Ten lek też wzięłam bardziej przez moje skłonności do narkomanii (chociaż nie ćpam już kopę lat) niż z powodu choroby(jakiej?). Teraz mam trochę stresu to sobie odpocznę.
pomyślcie trochę o tym. Kto z was ma problemy z uzależnieniami?
Chorym życzę zdrowia! Trzymta się!
A pozostałym życzę zajrzenia prawdzie w oczy. Może samoświadomość was uleczy...
A pozdrawiam wszystkich