Skocz do zawartości
Nerwica.com

blacklace

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez blacklace

  1. Biorę od prawie dwóch miesięcy, dość późno bo dopiero niedawno (po 6 tygodniach) zaczął działać, po 2 tygodniach od zwiększenia dawki do 20mg/dzień. Pomógł głównie na ataki paniki - zlikwidował większość z nich, do tego lekka poprawa nastroju pozwalająca na normalne funkcjonowanie, spłycenie emocji - na to wiele osób narzeka ale mi właśnie na tym obecnie zależało, oraz znaczne zmniejszenie natrętnych myśli, analizowania itd.
  2. Jako osoba świeżo pozostawiona po 6 latach związku z corocznym, czasem nawet co pół rocznym zrywaniem i pogarszającym się stanem zdrowia po każdym z nich, jako kobieta utożsamiająca się bardziej po stronie Twojej byłej/obecnej dziewczyny - proszę, nie rób jej tego więcej. Zastanów się, czy widzisz się z nią za kilka lat, czy na myśl o ślubie z nią Cię mdli czy może jednak taka perspektywa wywołuje w Tobie radość. Wiem, że może to jeszcze nie ten wiek, ale też wcześniej wydawało mi się że zaręczyny czy też po prostu jakieś poważniejsze deklaracje to tylko po wieeelu latach związku gdy pozna się tą drugą osobę na wylot, teraz już inaczej na to patrzę i wiem że gdy jest się kogoś pewnym to tego typu deklaracje występują o wiele wcześniej niż po 10 latach. Tym bardziej że w ten sposób można tylko komuś zmarnować szmat czasu, dodatkowo zostawiając po sobie w pamiątce zszarganą psychikę drugiej osoby. Trochę zbyt późno trafiłam na fora gdzie ludzie po podobnych przejściach radzili aby zakończyć związek, bo gdy ktoś co chwilę zrywa to taki związek nie stanowi dla niego większej wartości i w końcu skończy się ostatecznie. Nie jest dziwne że o niej myślisz, sam napisałeś że to Twój pierwszy poważny związek, naturalne jest że taka osoba łatwo z pamięci nie wyjdzie. Sama nie mam dużego doświadczenia w zdrowych relacjach, jednak już wiem czego w przyszłości nie chcę, nie chcę faceta który wątpi w naszą miłość i co chwilę naraża na ból. Dlatego poczytaj czy to nie jedynie ROCD, jeśli myślisz że tak, zawsze można pójść na terapię, która rozwieje wątpliwości lub usunie natrętne myśli, lecz nie pozwól aby tego typu sytuacja ciągnęła się przez wiele lat.
  3. Miałam tam samo, przeszło po kilku dniach Organizm najprawdopodobniej przyzwyczai się do leku i po tygodniu - dwóch większość uboków zniknie. Mi pozostał jedynie szum w uszach, senność i czasem ból głowy ale to niewielka cena za efekt jaki daje lek.
×