Fidelio ma rację i bardzo dobrze Ci radzi. Chociaż mnie martwi ta marihuana, bo przez nia też możesz mieć takie stany, więc tylko pytanie czy to się zaczęło wszystko przed paleniem czy po. No i psychoterapia jest tutaj i tak raczej wymagana. Skoro sama sobie z tym nie radzisz to może Ci być potrzebna bardziej "profesjonalna" pomoc. To nic strasznego, że szukasz pomocy u takiego lekarza. Nie wiem skad jesteś, ale mi w Krakowie bardzo pomógł psychoterapeuta Dariusz Rudaś. Nie ciężko go znaleźć przez google.