Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wampirina

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Wampirina

  1. Witam, Przez 4 miesiące brałam Depratal po całej tabletce 60 mg, potem przez 2 tygodnie zaczęłam brać po pół tabletki i całkowicie je odstawiłam bez konsultacji z lekarzem. Czuję się źle, źle sypiam. Jakie mogą być jeszcze objawy odstawienne i jak długo mogą trwać?
  2. Witam, Od 11 kwietnia tego roku biorę Depratal 60 mg po jednej tabletce dziennie. Chciałabym odstawić te leki, ale nie wiem czy można tak odstawić je z dni ana dzień czy raczej trzeba to zrobić stopniowo. Jeżeli chodzi o napady lęku to jest poprawa a jeżeli chodzi o depresję to nie bardzo.Czy jest to jeszcze za krótki czas żeby mówić o poprawie (3 miesiące)? Nie wiem co mam robić odstawić je czy brać jeszcze? Chodzi mi bardziej o depresję, o to że nie mam w sobie radości z życia, nie potrafię cieszyć się życiem i ciągle jestem smutna i przygnębiona i mało mnie rzeczy cieszy. Może po prostu już jest taka moja natura, może już po prostu taka jestem. Gdzieś w środku mnie jest ciągły smutek. Wszystkim się przejmuję i wszystko stanowi dla mnie problem. Nie wiem czy w ogóle są jakiekolwiek tabletki które są w stanie wpłynąć na poprawę nastroju człowieka? Chyba nie. To człowiek musi sam nad sobą popracować żeby zacząć cieszyć się życiem. Co o tym myślicie? Poza tym nie układa mi się z mężem. Nawet jak układało się między nami to nie potrafiłam cieszyć się tym. A teraz mąż chce rozwodu. Mamy córkę 8 lat. Proszę o radę czy można odstawić z dnia na dzień Depratal a jeśli nie to czy stopniowo?
  3. Witam, Mam nerwicę lękową i depresję. Kiedyś też się leczyłam na nerwicę ale przerwałam leczenie i nerwica znowu powróciła. Psychiatra przepisał mi Depratal 60 mg. Biorę po pół tabletki czwarty dzień. Pierwszego dnia dostałam wysokiego ciśnienia 149/91 (zadzwoniłam do psychiatry i powiedział że początki mogą takie być i że mam brać po połówce), na drugi dzień dostałam ataku paniki i niewyraźne widzenie. Dzisiaj w nocy dostałam silnego ataku paniki i lęku. Moje ciśnienie wynosiło 147/95 a puls 102. Strasznie się wystraszyłam. Nie wiedziałam co robić i rano wzięłam ćwiartkę Depratalu. Boję się wziąć połówkę bo boję się że znowu dostanę wysokiego ciśnienia od tych tabletek. Czy ktoś z was też tak miał? Jakie mieliście działania niepożądane na początku brania leków? Nie wiem co robić.
  4. Albo zaszkodzę sobie lekami. Czuję że chyba jest gorzej po tych lekach. Teraz wyszłam z córką na tańce i dostałam takiego napadu lęku że aż widzę niewyraźnie i nie wiem co robić. Jeszcze tak nie miałam. Czuję że mam wysokie ciśnienie i się boję.
  5. Ja teraz mam lęk przed braniem tabletek. Najbardziej obawiam się tego że z czasem one mi zaszkodzą.
  6. A jakie masz objawy nerwicy i czy czujesz poprawę po tych tabletkach? Dalej mam wątpliwości czy brać te tabletki czy nie.
  7. Zaczęło się u mnie podczas urlopu, prawie 2 lata temu, nagle źle się poczułam i myślałam że zemdleję, miałam trzęsawki i serce mi waliło mocno. Chodziłam po lekarzach, wzywałam pogotowie. To po prostu było straszne. Myślałam że umieram. W środku był strach i niepokój. Dokuczają mi zawroty głowy. Wszystkim się zamartwiam. Jak coś mnie zaboli to ja zaraz panikuję że to już koniec. Nie chcę łykać tego świństwa, wzięłam dopiero drugą połówkę. Myślę że niepotrzebnie poszłam do tego psychiatry. Nie wiem co mam robić. Po prostu nie radzę sobie w życiu. Jestem bardzo nerwowa. Ciągle smutna, przybita, nic mnie nie cieszy. Czasami nie mam na to wszystko siły i wybucham płaczem. Jak dłużej stoję to mam zawroty głowy, np. w sklepie jak dłużej stoję w kolejce to myślę że zaraz padnę i muszę się czegoś przytrzymać. Jak mam wyjść z domu to ciśnienie zaraz mi rośnie. Mam za dużo myśli w głowie, cały czas się czymś przejmuję i zamartwiam a teraz nie wiem czy mam łykać to świństwo (Depratal) czy nie? Boje się po prostu łykać te tabletki, boję się zespołu serotoninowego.
  8. Zaczęło się u mnie podczas urlopu, prawie 2 lata temu, nagle źle się poczułam i myślałam że zemdleję, miałam trzęsawki i serce mi waliło mocno. Chodziłam po lekarzach, wzywałam pogotowie. To po prostu było straszne. Myślałam że umieram. W środku był strach i niepokój. Dokuczają mi zawroty głowy. Wszystkim się zamartwiam. Jak coś mnie zaboli to ja zaraz panikuję że to już koniec. Nie chcę łykać tego świństwa, wzięłam dopiero drugą połówkę. Myślę że niepotrzebnie poszłam do tego psychiatry. Nie wiem co mam robić. Po prostu nie radzę sobie w życiu. Jestem bardzo nerwowa. Ciągle smutna, przybita, nic mnie nie cieszy. Czasami nie mam na to wszystko siły i wybucham płaczem. Jak dłużej stoję to mam zawroty głowy, np. w sklepie jak dłużej stoję w kolejce to myślę że zaraz padnę i muszę się czegoś przytrzymać. Jak mam wyjść z domu to ciśnienie zaraz mi rośnie. Mam za dużo myśli w głowie, cały czas się czymś przejmuję i zamartwiam a teraz nie wiem czy mam łykać to świństwo (Depratal) czy nie? Boje się po prostu łykać te tabletki, boję się zespołu serotoninowego.
  9. Zaczęło się u mnie podczas urlopu, prawie 2 lata temu, nagle źle się poczułam i myślałam że zemdleję, miałam trzęsawki i serce mi waliło mocno. Chodziłam po lekarzach, wzywałam pogotowie. To po prostu było straszne. Myślałam że umieram. W środku był strach i niepokój. Dokuczają mi zawroty głowy. Wszystkim się zamartwiam. Jak coś mnie zaboli to ja zaraz panikuję że to już koniec. Nie chcę łykać tego świństwa, wzięłam dopiero drugą połówkę. Myślę że niepotrzebnie poszłam do tego psychiatry. Nie wiem co mam robić. Po prostu nie radzę sobie w życiu. Jestem bardzo nerwowa. Ciągle smutna, przybita, nic mnie nie cieszy. Czasami nie mam na to wszystko siły i wybucham płaczem. Jak dłużej stoję to mam zawroty głowy, np. w sklepie jak dłużej stoję w kolejce to myślę że zaraz padnę i muszę się czegoś przytrzymać. Jak mam wyjść z domu to ciśnienie zaraz mi rośnie. Mam za dużo myśli w głowie, cały czas się czymś przejmuję i zamartwiam a teraz nie wiem czy mam łykać to świństwo (Depratal) czy nie? Boje się po prostu łykać te tabletki, boję się zespołu serotoninowego.
  10. Zaczęło się u mnie podczas urlopu, prawie 2 lata temu, nagle źle się poczułam i myślałam że zemdleję, miałam trzęsawki i serce mi waliło mocno. Chodziłam po lekarzach, wzywałam pogotowie. To po prostu było straszne. Myślałam że umieram. W środku był strach i niepokój. Dokuczają mi zawroty głowy. Wszystkim się zamartwiam. Jak coś mnie zaboli to ja zaraz panikuję że to już koniec. Nie chcę łykać tego świństwa, wzięłam dopiero drugą połówkę. Myślę że niepotrzebnie poszłam do tego psychiatry. Nie wiem co mam robić. Po prostu nie radzę sobie w życiu. Jestem bardzo nerwowa. Ciągle smutna, przybita, nic mnie nie cieszy. Czasami nie mam na to wszystko siły i wybucham płaczem. Jak dłużej stoję to mam zawroty głowy, np. w sklepie jak dłużej stoję w kolejce to myślę że zaraz padnę i muszę się czegoś przytrzymać. Jak mam wyjść z domu to ciśnienie zaraz mi rośnie. Mam za dużo myśli w głowie, cały czas się czymś przejmuję i zamartwiam a teraz nie wiem czy mam łykać to świństwo (Depratal) czy nie? Boje się po prostu łykać te tabletki, boję się zespołu serotoninowego.
  11. Witam, Jestem tutaj nowa. Moim problemem jest depresja i nerwica lękowa. To wszystko zaczęło się 2 lata temu. Leczyłam się wtedy u psychiatry i brałam mozarin i trittico cr. Potem przerwałam leczenie pod opieką psychiatry, ale nerwica powróciła. Byłam u psychiatry i przepisał mi nowy lek Depraltan. Wzięłam drugi dzień połówkę i źle się czuję. Mam bóle głowy, lęki się nasiliły i mam wysokie ciśnienie 149/91. Dzwoniłam do psychiatry i mówił że mam brać połówkę. Boję się. Nie chcę brać tych tabletek, chyba przerwę branie tych tabletek. Proszę o pomoc. Zawsze lepiej pogadać z kimś kto cierpi na tą samą chorobę co ja.
×