Skocz do zawartości
Nerwica.com

kxxxx44

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kxxxx44

  1. hej! mysle, ze to kwestia charakteru. Mam identyczny problem, duzo rzeczy mnie bawi, ale emocje tłumie w sobie, potrafie sie rozesmiac przy bardzo bliskich mi osobach przy spontanicznych rzeczach. Ale wydaje mi sie, ze akurat w moim przypadku niepotrafie sie rozesmiac przy onnych ludziach, dlatego , ze od tak dawna bardzo mi przeszkadza brak smiechu, ze od razu w takich momentach mam w glowie „boze to bylo smieszne a i tak sie nie zasnieje” i tylko sie usmiecham... szkoda bo czesto biora mnie za osobe smutna a ja sobie bzduram od razu, ze i nudną. no ale juz mam 25 lat i troche sie przyzwyczailam.. ale w glebi tak bardzo zazdroszcze ludziom trgo szczerego glosnego smiechu latwiej mi np. okazac smutek bo mega czesto sie wzruszam przy drobnych rzeczach i zlosc tez okazuje.. a tego najwazniejszego dla mnie - szczescia .. jakos nie potrafie mamy dziwne charakterki po prostu pozdrawiam
×