Skocz do zawartości
Nerwica.com

maly2008

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maly2008

  1. witam ja z problemem Borderline zmagam sie od 2 lat , moja żona ma te zaburzenia wyszly na jaw w trakcie 2 ciązy, walka jest trudna i trwa dlugo efekty sa mierne , zmiana juz 5 psychologow i psychiatrow, ucieczki zony odstawianie leków brak stalej psychoterapii to tylko pojedyncze problemy i powiedzialbym blache.......... gdy osoby nie sa w zwiazku nie maja rodziny dzieci jest duzo prosciej, u nas etap idealizacji juz sie dawno skonczyl natomiast okres negacji trwa juz dlugo i sie nasila, przybiera coraz wieksze skutki..........diagnoza wystawiona przez 3 kolejnych lekarzy zostala przez nia odrzucona ,dochodzi do mysli samobojczych u zony, rekoczynow na mnie, niszczeniu sprzetow domowych, wyrzucaniu rzeczy na klatke schodowa pakowanie i wyrzucanie z domu, bez podstawne zgloszenia o przemocy psychicznej, branie kredytow bez zgody wspolmalzonka........... po czym milosc, przytulanie, wszelka pomoc, przepraszanie......ile uczucia moga zniesc??????????? mysle ze wiele......ale jak dlugo???????.....co z dziecmi????? odejsc wiedzac jak bedzie dalej czy tkwic i je chronic?..........rozwod????.......jest formą ucieczki....a dzieci? ........walczyc o nie????.........przeciez borderline nie jest choroba psychiczna dzieci i tak zostana z matka..............co robic ?........ pisze to bo lepiej zeby tacy jak ci ktorzy chca byc z osobami z tymi zaburzeniami wiedzieli co to oznacza i jesli znajda sile i checi probowali ale jednoczesnie zdawali sobie sprawe z konsekwencji co robic dalej?
×