Witam. Mam pewien problem a mianowicie to ehh już sama nie wiem co robić. Ogólnie to mam nerwicę, ostatnio było co raz lepiej bo zlikwidowałam swój powód stresu, jednak jeszcze całkiem dobrze nie było. To pojawił się następny problem. Kiedyś miałam epilepsję, tak stwierdziła pewna pani doktor i brałam leki psychotropowe, miałam napady kiedy widziałam przedmiotu w oddaleniu i pomniejszeniu mimo, że były blisko. Objawy nasilały się z czasem, kiedy łapałam w palce jakiś przedmiot wydawał się on być jednocześnie mały i cienki, ale wiedziałam, że jest grubszy, co potem było już powodem za długiego czasu brania leków jak stwierdził pewien profesor z Warszawy i miał rację, a pani doktor niedouczona chyba nie wiedziała, że z takimi lekami nie ma żartów. Po stopniowym odstawianiu wszystko zniknęło. Miałam wtedy 4 lata. Mój obecny problem polega na tym, że jestem sobie w stanie przypomnieć co wtedy czułam i czego doświadczałam, ostatnio zaczęłam o tym myśleć jak przez przypadek wzięłam i złapałam palcami kawalek swojej skóry i przypomniałam sobie to uczucie. Teraz tylko chodzę cały czas zdenerwowana że co jak nadal mam te zaburzenia i cały czas chodzę i sprawdzam przedmioty i już faktycznie mam wrażenie że wydają mi się być mniejsze jak ich trzymam tak jak kiedyś co powoduje u mnie lęk. Przy tamtych zaburzeniach też miałam lęki. Czuję typowy stan zdenerwowania, dławienie w gardle, typowa nerwicowa zimnica, dreszcze, tiki nerwowe, itd. Nie wiem co robić, panikuję, cały czas czuję przyśpieszone serce, bo już sama nie wiem czy to przez to ze zaczelam o tym ostatnio myslec czy co. Boje sie, a co jak nadal mam te zaburzenia. A moze to normalne? Tylko nigdy nie zwracalam na to uwagi. Ciezko jest mi sobie tez przypomniec dokladnie to co kiedys mialam. Może ktoś wie czym w ogóle mogło być spowodowane takie coś co miałam kiedyś? Jaka mogła być tego przyczyna? Czy mogło być to też nerwowe? Czy faktycznie przez te leki. Z drugiej strony wiem ze mam nerwy jak ciul bo potrafie to rozpoznac juz tylko martwi mnie to czy faktycznie cos mi sie znowu wydaje czy nie i przeraza to ze potrafie sobie to przypomniec. Jak nie mysle o tym to jest ok. A za chwile w glowie mysle jejku przeciez.mam problem i nie moge sie cieszyc. Pomozcie doradzcie cos. Z gory dziekuje bardzo!
