Witam.
Mam na imię Kasia, mam 27 lat. W skrócie w wieku 23 lat będąc w toksycznym związku przyplątała mi się nerwica lękowa. ok 1,5 roku leczyłam się farmakologicznie. Po zakończeniu leczenia czułam się dobrze i przez 2 lata żyło mi się całkiem nieźle:), niestety w sierpniu zeszłego roku miałam nawrót, przez miesiąc brałam hydroxyzynę przed snem, rozpoczełam wizyty u psychologa,odstawiłam hydro staram się radzić sobie bez leków. Obecnie jestem w ciąży, już 33 tydzień więc co raz bliżej rozwiązania, Tu zaczyna się mój problem... wizyty u psychologa mam ok 2 razy w ciągu miesiąca, a moje sampoczucie niestety jest co raz gorsze, co raz więcej lęku, objawów i natarczywych myśli...
Może jest tu jakaś kobieta w ciąży lub młoda mama która zmaga się z nerwicą i chciałaby porozmawiać i wymienić się doświadczeniami ??.. mój email: kasienka_911@o2.pl
Pozdrawiam, Kasia :)