Skocz do zawartości
Nerwica.com

ktoś234

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ktoś234

  1. Witam! Jestem dziewczyną w okresie dojrzewania. Ostatnio coraz częściej przyłapuję się na bardzo złym samopoczuciu wieczorami. Mam ochotę płakać i czuję się beznadziejnie. Kolokwialnie pisząc, czuję się jak gówno i bezużytecznie. To jest dla mnie naprawdę trudne do opisania. Zauważyłam, że dopada mnie to w najmniej oczekiwanym momencie, czasem nawet w chwilach, gdy nie jestem sama, wręcz przeciwnie spotykam się ze znajomymi i mam nagle spadek humoru. Pewnego razu zwierzyłam się bliskiej osobie, muszę zaznaczyć, że to nie był nikt z rodziny, z tego co się dzieje w mojej głowie. Osoba ta zasugerowała mi udanie się do psychologa. Zignorowałam ją, bo gdzieś kiedyś usłyszałam, że dziewczyny w okresie dojrzewania mają prawo czuć się okropnie i to nawet bez szczególnego powodu. Drugim powodem dlaczego jeszcze tego nie zrobiłam było przekonanie, że ja na pewno sobie to uroiłam i nic mi nie dolega. Ostatnimi czasy dopada mnie to uczucie coraz częściej i coraz silniej, rozważałam nawet rzeczywiste udanie się do psychologa. Moje oceny w szkole też zaczęły się trochę pogarszać, nie mam nawet ochoty na naukę. Zwykle miałam cel, żeby dostać się do dobrej szkoły i nauka nigdy nie była tak ciężka. Niestety jestem nieletnia, a rodziców nie chcę w to mieszać. Boję się, że jeżeli moje zmartwienia okażą się niesłuszne to po prostu zmarnuję ich pieniądze i czas. Wiem, że opis jest bardzo chaotyczny, ale to co siedzi w mojej głowie to też jeden wielki chaos. Czekam na jakąś odpowiedź, a później zobaczę co da się zrobić. Dziękuję za możliwość "wygadania się". Pozdrawiam i czekam.
×