Skocz do zawartości
Nerwica.com

Freja

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Freja

  1. Jezu co się dzisiaj ze mną dzieje... Mam dość całego dnia, mam dość wszystkiego. Siedzę w pracy i wariuję odliczając godziny do wyjścia. Na niczym nie umiem się skupić, robię błędy, których wczesniej nigdy bym nie zrobiła. Kręci mi się w głowie, mam mroczki przed oczami, jestem słaba - czuję się jak naćpana. Do tego ten straszny szum w uszach, który utrzymuje się już trzeci dzień (wcześniej 2 dni bolała mnie nieziemsko głowa - nie mogłam nawet mówić). Boję się wsiąść do samochodu jest tak źle. Nie mogłam rano trafić do tubki z tuszem do rzęs... Umówiłam się na wizytę u lekarza jeszcze dzisiaj ale nie wiem czy mi coś poradzi. Nie wiem czy iść.. Nie wiem już czy to ta cholerna nerwica czy jednak mam jakiegoś guza w głowie i uciska mi jakieś nerwy... Ratujcie - wariuję (((((((
  2. Pocieszyłyście mnie bardzo, za co ogromnie dziękuję. Ale i tak nie wiem co ze sobą zrobić. Teraz do tego wszystkiego drętwiały i ręce od palców aż po łokieć - obie. Mój mąż mówi, że panikuję. Kurcze mam już tego dość To niesamowite co mózg może robić z człowiekiem... Chciałam jechać na pogotowie, ale co jeśli faktycznie to sobie wmawiam? Jestem tego pewna na 80 %
  3. kitty341, ja również z byle powodu myślę, że mam raka. Kilka miesięcy temu zanim dowiedziałam się, że mam nerwicę ubzdurałam sobie, że mam raka piersi. Nie wytrzymałam, poszłam prywatnie na USG. Okazało się, że nic mi nie jest i dolegliwości minęły praktycznie z minuty na minutę. Niestety od wczoraj wydaje mi się, że mam tętniaka, albo innego guza mózgu. Koszmarnie boli mnie głowa - tylko w jednym miejscu, kręci mi się w głowie praktycznie bez przerwy, dziś doszło potworne osłabienie i jest mi niedobrze. Nie mogę wstać z łóżka. Wczoraj poczytałamjakie są objawy tętniaka - dzisiaj prawie wszystkie je mam. I nie wiem teraz czy sobie je wmawiam czy naprawdę powinnam się martwić. Wiem co czujesz ale obie musimy być dobrej myśli mimo iż nie jest to łatwe
  4. Ludziska pomóżcie... Kilka tygodni temu lekarz stwierdził u mnie nerwicę lękową. Powoli, małymi kroczkami walczę sama z sobą, chodzę na psychoterapię. Niestety wczoraj popołudniu dopadł mnie silny ból głowy. Do teraz nie mogę normalnie funkcjonować. Ból umiejscowiony jest na czubku błowy, tylko w jednym miejscu. Opisałabym to jako silne kłucie. Do tego mam zawroty głowy, szumi mi w uszach (byłam wczoraj na dyskotece, ale nic nie piłam - może to od głośnej muzyki?), mam niskie ciśnienie. Nie wiem co mam ze sobą zrobić - to tak strasznie boli. Boję się, że mam guza mózgu. Żadne leki nie pomagają. Dodam, że od dwóch tygodni biorę Zomiren, ale w bardzo małej dawce: Rano i popołudniu po połowie taabletki. Błagam pomóżcie. Znaleźliście się kiedyś w takiej sytuacji? Nie chce mi się wierzyć, że nerwica powoduje TAKIE bóle...
×