Skocz do zawartości
Nerwica.com

Demencjusz

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Demencjusz

  1. szczerze odradzam. pisałem pare postów wczesniej o moim problemie z pregabaliną, otóż wiem juz od psychiatry ze jest to specyfik ogólnie dosyc bezpieczny ale jest maly procent ludzi którzy mogla dziwnie na pregabaline zareagowac, pech chcial ze ja w tym procencie jestem, no i podobno powrót do normy ma mi zając miesiące niestety :( a dawkowalem sobie zupelnie jak kolega którego cytuję .. z tym ze pozniej z po ok dwoch tygodniach wrocilem z dnia na dzien do dawki minimalnej, wiec moze nie ma co ryzykowac. bo skutki przewalone ja wychodowalem sobie w ten sposób zaburzenia lękowe akatyzję i depresje których wczesniej nie miałem ani sladu. Jest sporo ludzi którzy borykają sie ze skutkami odstawienia tego specyfiku i sporo też ludzi którzy to wysmiewają mówiac ze odstawili z dnia na dzien nawet wysokie dawki i nic. Z pregabaliną to tak wlasnie jest ze zalezy od czlowieka, jedni i drudzy maja racje. na wszelki wypadek zalecam ostrożnosc powolne wchodzenie na dawki i bardzo powolne schodzenie.
  2. W tym stanie w jakim jestem teraz to nawet trudno mieć nadzieję ze sie odwróci, dodatkowo ta akatyzja .. kto miał ten wie ze to najgorsza chyba przypadłość na świecie, teraz biorę znów bromazepam do wizyty w poniedziałek i jakoś daje rade ale wiecznie benzo brać nie można, Przez ten mój ciągły dół którego nie miałem nigdy w takiej postaci i tą akatyzję to mi sie składa na tą blokadę dopaminy ale kto to wie co tam sie dzieje. W kazdym razie bierzcie ludzie leki jak lekarz zaleca. Ja sie zawsze stosowałem ale po półtorej roku nerwicy mocnej derealizacji non stop która sprawia ze wegetowalem a nie zyłem po prostu chyba juz z niecerpliwości chciałem koniecznie cos zmienić uczepiłem sie tej pregabaliny jak swietego grala jak o niej poczytalem kto wiedzial ze to sie tak skończy.
  3. to i ja dodam coś od siebie jako przestrogę. Pregabailne zaczałem brać tak ok 12 listopada 2018, pierwszy tydzień 2x75mg nic nie widziałem róznicy w jej działaniu nie było tez jednak skutków ubocznych, po tygodniu podwyższyłem sobie sam bez konsultacji z lekarzem do 2x150 a po paru dniach moze czterech do 3x150 a późneij juz poleciałem po całości bo po kolejnych dwóch dniach 2x300 czyli dawka max jaka była na ulotce, na tej dawce byłem jakies dwa lub trzy dni. nic prócz ospałosci maksymalnej nie czułem więc coś mi zaswitało ze moze przesadzam wiec z tej dawki 600 dziennie z dnia na dzień zjechałem do 2x75 mg, po dwóch dniach obudziłem się w nocy silny lęk akatyzja, depresja, wiec po tych dwóch dniach podniosłem do 225 mg dziennie, lekaz telefonicznie kazał mi zostac na tej dawce tak tydzień. Tydzień wytrzymałem do wizyty u lekarza z ciaglą akatyzją i lękiem, w dniu kiedy miałem wizyte i juz dzień wcześniej poczułem sie lepiej nawet akatyzja juz chyba mijała mi na wieczór ale lekarz powiedział ze trzeba by tą pregabaline odstawić, miałem odstawiać po 75mg co 4 dni na akatyzję dał mi bromazepam, akatyzja w trakcie przeszła zaczałem odstawiac pregabaline cały czas miałem silne stany obniżonego nastroju ... odstawiłem w końcu pregabaline po trzech tygodniach odstawiłem tez stopniowo benzo no i akatyzja wrociła z nią silne lęki a nastrój obniżony w tym czasie trwa cały czas moze poprawil mi sie na dzień dwa tak to komplenty dół ... pregabalina wydawała mi sie jak cukierki zero uboków lajtowa taka, no i przez własną głupote sie dorobiłem problemu jeszcze większego niz miałem wczesniej. nie wiem czemu tak jest czy mój stan spowodowało jakieś zablokowanie dopaminy przez tą żonglerke dawkami i juz ponad 20 dni od całkowitego odstawienia pregabaliny a poworotu do normy nie ma. Oczywiście mozecie pisac ze głupi jestem ze tak sobie dawkowałem ale nie ma potrzeby bo sam to juz wiem. A opisałem sytuację zeby ktoś inny nie zrobił niechcący podobnych głupot. Pregabalina tylko wydaje sie taka lajtowa, ja sobie nią cos tak spierniczyłem ze nie wiem nawet czy to sie odwróci.
  4. to prawda Elme bo w trakcie brania odstawiałem jednocześnie całkowicie pregabaline i to dosyć też szybko ale juz zgodnie z zaleceniem lekarza, teraz juz jestem jakiś czas po pregabalinie a jeszcze na 1/2 tabletki bromazepamu i ten obniżony mocno nastrój minął więc być moze była to kwestai odstawienia pregabaliny, ale odczucia były takie ze modliłem sie zeby moja "zwykła" nerwica wróciła ta sprzed pregabaliny. Jeszcze ta akatyzja kto przeżył ten wie co to jest brrrr Oczywiście to moja wina bo nie słuchałem lekarza tylko dawkowałem sobie pregabaline zgodnie z tym co na forach i w internecie poczytałem wiem głupota totalna.
  5. Witajcie ja mam takie pytanie czy ktoś z was po bromoazepamie ( sedam ) miał obniżone samopoczucie wrecz depresje ?, ja lecze sie na zaburzenia nerwicowe juz jakies dwa lata przerobilem leki od asertinu przez spamilan fluanxol paroksetyne escitalopram i pramolan. miałem i mam objawy nerwicowe przeróżne, długo by wymieniać ale nigdy z dodatkiem depresji ani tez napadów lęku. Ostatnio tak 12 października przepisaną dostałem pregabalinę. Wszystko było super dopóki sam nie zaczałem majstrować przy dawkach poleciałem do bardzo wysokich dawek potem zmniejszylem szybko do minimalnej i nabawilem sie mocnej akatyzji i stanów lękowych. Zeby ją jakos przetrzymac dostałem przepisane benzo czyli własnie bromazepam ( sedam 3mg ) miałem wchodzic tak po mału po 1/2 tabletki co dwa dni az do dawki 3 razy dziennie po 1/2 czyli 4,5 mg i tak po 10 max 14 dniach zejsc co tydzień o 1/2 tabletki do zera. Teraz jestem na etapie dwa razy dziennie po 1/2 czyli 3 mg na dobę od jutra zaczynam zejscie do 1,5 mg na dobę. Akatyzja na szczęście przeszla za to przez cały czas brania tego bromazepamu mam tak totalnie obniżony nastrój jak nigdy podczas leczenia tej mojej nerwicy jakas taka pustka wewnętrzna bezsilnośc totalny brak pewnosci siebie, czasem są momenty ze tylko bym usiadl i płakał, do tego jakby wieksza dezorientacja i problemy z mysleniem niz normalnie w moich objawach nerwicowych ktore mialem wczesniej. I teraz po tym przydługim wstępie pytanie czy to bromazepam moze tak działać ? moze spowodowac obnizenie nastroju az takie i to szczególnie przy takich chyba raczej jak na moje oko nie za duzych dawkach ?
×