Skocz do zawartości
Nerwica.com

Riphagen

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Riphagen

  1. wyszlo mi 54 punkty ale trzeba dodać, ze od pazdziernika jestem na 10mg escitalopram pralex cialo migdalowate mam uspione, lęk i przerazenie mialem przez te 3 miesiace tylko dwa razy - gdy omal nie doszlo do wypadku przez jakich chorych poyebow ktorzy zajechali mi droge - wtedy odczulem te uczucia ktore wczesniej towarzyszyly mi kilka razy dziennie. Ludzie mowią i piszą ze po SSRI jest obnizone libido, czlowiek jest zamulony, nic sie nie chce, W moim przypadku libido leeko zeszlo, ale poiwiedzilabym raczej ze sie unormowalo, wczesniej bylem ciagle napalony (prosze wybaczyc za kolokwializm 35-latka) - byc moze nie odczuwam tych dolegliwosci, ze wzgledu na aktywny tryb zycia - 4-5 razy w tygodniu silownia, cardio, przemyslana, zdrowa dieta. Czy odczuwam zamulenie? - w pewnym stopniu tak, ale potrafie sobie z tym radzic - ono mnie wręcz motywuje - W tej chwili gdy budze sie rano mam ochote leżeć, czuje sie błogo i w mojej glowie jest spokój, i mam motywacje zeby wstac i działać- kiedys mialem ataki mysli ktore doprowadzaly mnie do stanów lękowo-poddepresyjnych. w zwiazku z tym jest o duzo lepiej, wczesniej poprostu bylem zalamany i zrezygnowany, dzis zamulanko w porownaniu z tym co bylo to jak wjazd na pierwsze piętro windą do wejscia schodami na pietro dwudzieste. mam 35 lat, czuje sie swietnie, psychoterapie mam dopiero w czerwcu, do tego czasu mam zapewnioną farmakologie. Mam motywacje do tego by poznawac swoje emocje, w tej chwili potrafie sie na nich skupic i analizowac bez zadnych ataków paniki i fal gorąca. polecam ksiazke INSIGHT Michala Pasterskiego. walkuje ją od miesiaca, jest tam masa cwiczen praktycznych ktore pozwalają poznawac wewnetrzne mechanizmy
  2. terapię grupową rozpocznę najwczesniej w lipcu 2019 taka sytuacja
  3. Riphagen

    powitanie fobika

    witam wszystkich moj wiek to 30+ objawy zaburzeń - fobia spoleczna, brak pewnosci siebie, ataki lękowe/paniki podczas wystapien publicznych i w sytuacjach gdy znajduje sie w grupie kilkuosobowej. gdy przychodzi spotkanie ze znajomymi, obiad u tesciow, rozmowy o 'niczym' to jestem kompletnie wycofany i wylaczony. nie potrafie tego robic.... od trzech tygodni biore SSRI jest poprawa, nie odczuwam juz ataków lękowych, cialo migdalowate uspione. czytam ze u wielu z Was SSRI przestają dzialac po pewnym czasie, i tego sie troche obawiam, co pozniej.. nie chce stać sie lekomanem, uzaleznic sie od tego pozdrawiam wszystkich
  4. od kiedy pamietam, unikalem wystapien publicznych i sytuacji zwiazanych z byciem w centrum rozmowy/uwagi. od pewnego czasu pojawily sie stany lękowe/paniki - ogromna niesmialosc, brak pewnosci siebie, wycofanie, strach, lęk, do tego typowe objawy fizyczne w postaci gorąca w klatce piersiowej, przyspieszonego serca bijącego jak dzwon, paraliżu ktory doprowadzal do drgania głosu, po kilku zdaniach w wyniku paniki zazwyczaj przestawałem mowic i koniec bylo po mnie. bylo takich kilka przypadkow. za kazdym razem gdy cos chce powiedziec, skupiam sie na tym co chce powiedziec do tego stopnia, ze po kilku slowach sie zacinam. czesto jest tak ze rozmowcy nie wiedzą nawet o co chcialem zapytac problemy z przelozeniem mysli na slowa. zmeczenie, zniechecenie, smutek, zainteresowalem sie tematem, przeczytalem kilka ksiazek zwiazanych z tym zagadnieniem, co pozwolilo mi zrozumiec moj problem. polecam ksiazke 'inteligencja emocjonalna' - dzieki niej zrozumialem ze glownym winowajcą moich problemow jest zbyt aktywne cialo migdalowate 2 miesiace temu bylem u psychiatry, przepisal mi leki ssri, po okolo tygodniu, objawy w postaci paralizu i poziom lęku zmniejszyly sie naprawdę do minimalnego stanu. w tej chwili nadal mam lęki, ale nie są w stanie wywolac stanu paniki i nie paralizuje mnie gdy zaczynam cos mowic. choc nie czuje sie wyleczony. obecnie minely 3 tygodnie od kiedy biore SSRI, wyczuwam poprawe, jest duzo lepiej niz przed kuracją. za kilka miesiecy rozpoczne psychoterapie grupową.
×