Mam długi i biorę za nie odpowiedzialnosc popełniłem błąd i zaufałem nic sobie nie kupiłem byłem u prawnika muszę wszystko spłacić wziąłem kredyt pod zastaw mieszkania splacilem juz część zobowiązań zerwałem wszystkie kontakty że wszystkimi nawet z najbliższą rodziną nie mam już sił się tłumaczyć popełniłem błąd poruszając temat zrzutki teraz widzę sprawę inaczej ale rozumiem wasze zdanie kiedy proszono mnie o pomoc finansową zaufałem miałem depresję teraz widzę sprawę inaczej a byli znajomi śmieją mi się w twarz dwóch jest za granicą trzeci mieszka klatkę obok mnie .Więcej nie będę się tłumaczyć.