Witam! Niewiem jak zacząć ... jestem tu nowa..ale na to paskudztwo cierpię od 18 chyba już lat...bywało tragicznie...bywało całkiem dobrze..jest zle! mój przypadek jest o tyle ciekawy że jak robie cos złego to jest ok. a jak bym chciała wejsc do kościóła..tylko wejść to szok!!!