Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vanessa25

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vanessa25

  1. Witam. MorfologiaOB,CRP,TSH3 wyszyły mi idealnie natomiast Borelioza IgM badanie wyszło mi pozytywne więc w laboratorium zlecono mi zrobić dodatkowe badania żeby wykluczyć wynik fałszywie pozytywny i upewnić się czy to prawda ponieważ nie mam żadnych objawów oprócz nerwów i strachu co może być przyczyną nerwicy lękowej. Najgorsze jest to że jak nie widziałam wyniku badań to dobrze się czułam jak tylko zobaczyłam wynik to tragedia paraliż strach głowa to myślałam że mi eksploduje nerwy i wszystko to co przy atakach paniki razem wzięte po prostu coś okropnego.Dopiero jak poczytałam że te wyniki wcale nie muszą oznaczać boreliozy zaczynam dochodzić do siebie i czekam na kolejne wyniki badań.Prawdopodobnie przed przeczytaniem kolejnych wezmę leki na uspokojenie żeby się tak nie czuć jak dzisiaj i na spokojnie przyjąć to co zobaczę. Jeśli to jest Nerwica to czuję że sobie poradzę bo wiem gdzie leży problem skoro potrafię się sama uspokoić i wmówić sobie że nie umrę nie dostane wylewu i zawału to znaczy że dam rade.Motorem napędowym teraz jest u mnie Borelioza jeśli ona polegnie to będę silna i na pewno pójdę do psychiatry ale już z podniesioną głową bo katastroficzne myśli które napędzają strach zostaną pokonane i zostanie tylko świadomość nie groznej dla życia paniki.
  2. Witam.Mam na imię Kasia mam 25 lat.Od jakiegoś czasu(maja 2018) odczuwam silny niepokój a po chwili strach,ręce robią mi się zimne(prawie lodowate i trochę spocone) czasem drżą,twarz przy szczękach mam trochę napiętą serce zaczyna mi bić szybko na czole czuję ucisk jakby mi ktoś obręcz na głowę założył i dochodzą katastroficzne myśli typu dostane wylewu jestem obłożnie chora potrzebuję badań.Niedawno ugryzło mnie coś albo meszka albo komar ponieważ rumień nie przekraczał 1 cm więc to nie kleszcz ale jak to zobaczyłam od razu zaczęły się przeszukiwania internetu i coraz bardziej i bardziej się bałam aż nagle dostałam ataku gdzie bałam się tak mocno że musiałam się położyć bo zwaliło mnie z nóg i dopiero po jakimś czasie gdy przekonałam się że to nie może być po ugryzieniu kleszcza przeszło(niestety myśli o boleriozie powracają i powodują u mnie ataki).Jak odwrócę uwagę i zajmie się czym innym takie ataki strachu nie występują ale jak jestem sama to zaczynam myśleć ciągle o tym ugryzieniu (wiem to bardzo głupie ale podczas ataku ja wierze że jestem chora). Zaobserwowałam jedną sprawę że jak siedzę i zaczynam myśleć czy aby na pewno nic mi nie jest od razu pojawią się myśli że coś mi jednak jest i na pewno coś dzieje się w moim organizmie i wtedy się zaczyna wszystko od początku czyli strach,lęk i to wszystko co opisałam.Bardzo kocham życie to co robię i ze wszystkiego czerpię radość nie mam myśli samobójczych i żadnych problemów życiowych które by mnie przytłaczały.Zdecydowałam się zrobić badania czyli morfologie,ob,crp,tsh3 oraz Borelioza IgM i robię to tylko dlatego że wiem że gdy wszystko wyjdzie okej katastroficzne myśli znikną a moje lęki będą mniej nasilone z braku tych myśli i szybciej sobie z nimi poradzę.Czy po tym wszystkim co wam opisałam można wnioskować że jest to Nerwica przez którą dostaję silne ataki lęku?Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuje za wasze odpowiedzi.
×