Skocz do zawartości
Nerwica.com

jjjacek

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jjjacek

  1. @Kalebx3 Gorliwy czyli jeszcze z 1-2 tygodni. Jakoś dam radę. Ten lek mi został przepisany na zaburzenie lękowe i natręctwa myślowe. Wpędził mnie w ataki paniki, brak apetytu, bardzo płytki oddech, depresję i do szpitala chciałem jechać. Czyli zaszkodził mi. Obecnie zażywam niacynę (poczytaj o niej na zagranicznych forach, polecam ci, żaden psychiatra ci o tym nie powie i wyśmieje cie) i te efekty są znośne, lepiej śpię, ataków paniki( w tym nocnych) nie mam choć czuję je, apetyt mam, ale mam depresyjny nastrój i temperaturę ciała jak trup ( ciśnienie i puls w normie). Ogólnie lekom psychiatrycznym i psychiatrii w ogóle mówię "nie do zobaczenia". Mam nadzieję, że u ciebie przy odstawieniu obyło się bez większych problemów.
  2. Z tego co czytam to straszliwy lek. Dobrze, że tylko miesiąc go brałem. Wiecie ile trwają efekty odstawienne przy założeniu, że miesiąc go zażywałem? Gdzieś znalazłem informację, że 2-3 tygodnie to może trwać, ale nie jestem pewny. @Kalebx3 Gorliwy skoro jesteś taki gorliwy to może ty wiesz?
  3. Hmm, zależy też na co bierzesz. Ja powiem ci, że właśnie już od jutra odstawiam branie na własną rękę wenlafaksyny, bo zaczęło mi się robić ciepło itp. Znajoma intuicyjnie zmartwiła się, że na własną rękę biorę leki. I olśniło mnie, poczytałem o zespole serotoninowym niedawno. Ciepło mi jest, ale nie gorąco i czuję się jak na haju. No i czeka mnie pewnie bezsenna noc. Ogólnie znajomy mi polecił niacynę (witamina b3) w końskich dawkach. Poczytałem opinie i był taki sam przypadek kobiety, która nie mogła zejść z olanzapiny i witamina b3 ją uratowała. Do tego D3 będę ładował, bo mam pewnie niedobór.
  4. Mała poprawka. Ten lek tak, jak inni pisali wpędza w depresję. No nic dziwnego, neuroleptyk to depresant. I miałem myśli samobóje, zero motywacji, nic mi się nie chciało, negatywne myślenie, nic mnie nie uratuje, nic nie sprawiało mi frajdy. Wziąłem na własną odpowiedzialność ze starego opakowania wenlafaksynę( antydepresant) i po godzinie byłem znów normalny, w dobrym humorze itp. Dzięki bogu, że miałem to opakowanie, bo inaczej do szpitala musiałbym jechać. Od razu smakuje mi jedzenie, mam apetyt itp. Nastrój utrzymuje się aż do teraz cały dzień, więc to nie placebo. Uważajcie z tym lekiem. Dlatego gdy ktoś ma zwykłe zaburzenie nastroju a nie schizofrenię to ten lek samodzielnie zbyt dobrze nie działa, z antydepresantem w porządku jest.
  5. Ja zażywam 1 mg. Dobrze działa na natrętne myśli, jestem spokojniejszy, dobrze śpię. Choć ostatnio przebudzam się regularnie od 4 dni ( a zażywam miesiąc) około 5 godziny rano i po 40 minutach zasypiam. Dobry ten lek jest również na ataki paniki, wycisza je. Zobaczę jak będzie dalej.
×