Witam, mam 16 lat i jestem mężczyzną
Postaram się wypisać wszytko to, co mi leży na sercu oraz proszę o pomoc co mogę z tym zrobić
Zyję w ciągłym stresie. Moja ambicja mnie dopadła, zawsze chcciałem mieć wszytko w szkole perfekcyjnie i być najlepszym. Po zakończeniu roku szkolnego objawy się nasiliły, zaczęło się od chęc konwersji międzychrześcijańskiej. Ja, pewny swojej wiary zacząłem mieć bluźniercze myśli, myślałem o diable, podważałem dogmaty itd...
Jednak, ustąpiło to po jakimś miesiącu. Potem uderzyło w kapłaństwo. Cały czas coś mi mówiło, że mam iść na księdza, mimo że starałem się to odgonić, myśleć o czymś innym, zacząłem cały czas sie modlić aby przeprosić Boga itd. Potem zacząłęm się bać że skończę na wózku, nikogo nie znajdę, zacząłem się doszukiwać chorób. Aż pewnego dnia, z dnia na dzień dostałęm myśl ze jestem gejem. Zawsze pociągały mnie kobiety, nawet przelotnie miałem "dziewczynę" w wieku 13 lat, choć to było dla szpanu głownie
Zacząłem wymyślać ze to, że lubię o siebie dbać, staram się dbać o cerę aby nie dostać trądziku to oznaki pedalstwa. Sprawdzałem się, czy rzeczywście pociągają mnie kobiety.
Minęlo po tygodniu. Teraz boję się ze zostanę transseksualistą. Nigdy wcześniej o tym nie myślałem, czułem się mężczyzną, ćwiczyłem, nie przebierałem się w damskieubrania. Jedynie co robiłem "babskiego" to malowałem blizny na twarzy po trądziku. Cały czas ta myśli nie daje mi spokoju i budzi we mnie odrazę i dyskomfort. POdoba mi się moje aktualne ciało, wcześniej wyobrażałem sobie jakim bedę ojcem, mężem, a teraz to
czy mogłby mi ktoś pomóc? jak trzeba opiszę bardiej szczegółowo
pozdrawiam
