Cześć! Rzuciłem palenie 4 miesiące temu. Paliłem podobną ilość fajek do Ciebie. To było moje trzecie podejście. Pierwsze 2 próby nieudane, poprzedzone braniem tabletek, czytaniem poradników, książek itp.
Jak rzuciłem? Po prostu. Bez żadnych plastrów, gum, książek, różnych magicznych sposobów. Po prostu z dnia na dzień przestałem palić. Przez pierwszy miesiąc dręczyły mnie różne objawy odtsawienne, np. głód nikotynowy, wzmożone lęki, senność, niskie ciśnienie, problemy dermatologiczne. Jednak nie sięgnąłem po fajki, w momentach kryzysu powtarzając myśl "nie palę i ch**"
Co do wzrostu wagi to nie przytyłem, bo po prostu nie jadłem więcej. Od samego rzucenia nie przybędzie kilogramów, ludzie często zaczynają więcej jeść (zazwyczaj niezdrowych produktów) z powodu głodu nikotynowego. Myślę, że trzeba się pilnować jeśli chodzi o ilość jedzenia, ew. jeść zdrowe rzeczy - warzywa, owoce. Ja na początku żułem sporo gum bez cukru
Życzę powodzenia w rzucaniu, daj znać jak idzie