Witajcie
Jak dzisiejszy dzień? Znośny czy raczej nie?
Ja mam się dziś trochę lepiej choć to wcale nie oznacza że dobrze...
Ale łatwiej mi akceptować swój stan bo dzięki wam wiem, że nie jestem rozpieszczoną dziewczyną, która nie ma co robić to sobie smutki wymyśla. Wiem, że inni też czasem tak mają więc DZIĘKUJE
Wczoraj było mi strasznie źle stałam w kuchni zmywałam naczynia żeby mama nie zauważyła, że coś ze mną nie tak, że nie reaguje i same łzy mi leciały bez najmniejszego powodu po prostu kapały... Na szczęście dziś mi już to przeszło wesoło nie jest ale może kiedyś będzie... Czekając na ten moment pozdrawiam wszystkich
Papatek