Mi na pierwszym spotkaniu psycholog powiedziała, że nerwica nie zmienia się w nic gorszego. A z tymi myślami to radzę sobie w ten sposób, że nie skupiam się na jednej, odwracam uwagę na coś innego, jeśli daję radę to staram się z nimi nie walczyć, a zapominać. Oczywiście pojawiają się nowe ale przynajmniej nie ciągle na ten sam temat.
Bardzo smutny ten Twój podpis pod postem.